Poczuć wiatr we włosach! Uitwaaien to nowy sposób na relaks prosto z Holandii

Do niedawna, aby chwilę dać odpocząć głowie Holendrzy oddawali się niksen, czyli filozofii, według której każdy powinien zatrzymać się na chwilę w tym pędzącym naprzód świecie i przez chwilę błogo nic nie robić.

Teraz do niksen dołącza uitwaaien, które może być szczególnie przyjemne w słoneczne, jesienne dni. Na czym polega?

W uitwaaien chodzi o to, aby… spędzić trochę czasu na świeżym powietrzu. Tak po prostu, dać się porwać wiatrowi, poczuć go we włosach i iść przed siebie, nie myśląc o problemach. Na przykład pójść na spacer do lasu. Nie jest to żadne odkrycie, ale wielu z nas, żyjąc w miastach i w ciągłym biegu, zapomina o tak drobnych przyjemnościach. 

Uitwaaien można się oddawać samotnie lub w towarzystwie, nie ma tu żadnych sztywnych reguł. Może to być przechadzka nad morzem, wypad nad jezioro lub na wieś. Celem jest to, aby dobrze nas przewiało i żeby zrzucić z siebie codzienny stres. Choć na chwilę.

Skutki uboczne? Brak. No, chyba że nie ubierzemy się wystarczająco ciepło, złapie nas deszcz, przemokniemy i dostaniemy kataru. Jednak jest to chyba ryzyko, które warto podjąć dla odrobiny relaksu.