Bergen op Zoom – niegdyś miasto cyrkowców, dziś średniowieczny skarb Brabancji Północnej

Miasto położone jest w miejscu, gdzie mieszają się dwa rodzaje gleby: piaszczysta oraz glina morska. Przez tysiące lat oddziaływały one na siebie, w efekcie tworząc falisty, pagórkowaty krajobraz, przez ludzi nazywany Brabantse Wal, czyli Wałami Brabancji. Słowo zoom odnosi się więc do granicy tego naturalnie stworzonego wału, a bergen oznacza w języku niderlandzkim góry (lub pagórki). Nazwa Bergen op Zoom nie ma więc nic wspólnego z płynącą przez nie, wpadającą do Skaldy, rzeką Zoom, gdyż ta została stworzona sztucznie już po powstaniu miasta.

Tak jak wiele innych historycznych miejscowości Holandii, Bergen op Zoom powstało w średniowieczu i znajdowało się pod panowaniem klasy wyższej. Wyróżniało się ono jednak swoim usytuowaniem, które czyniło z niego idealne miejsce do obrony – otaczały je bagna i łatwe do zalania w razie potrzeby poldery, a w przypadku oblężenia armia mogła otrzymywać wsparcie i prowiant drogą morską. Dzięki militarnym zaletom, Bergen było silnie ufortyfikowanym portem i jednym z ważniejszych punktów strategicznych podczas wojny osiemdziesięcioletniej z Hiszpanią.

Wyjątkowe położenie Bergen sprawiło, że kwitł tam handel, a mieszkańcy nieźle się bogacili. Dwa razy w roku, wiosną i jesienią, organizowano tu wielkie jarmarki, słynne nawet poza granicami kraju. Kupcy z całej Europy zjeżdżali się na te wielkie wydarzenia, aby ubijać jak najlepsze interesy.

Jarmarki oznaczały także rozrywkę, co doprowadziło do tego, że w całej Holandii cyrkowcy i kuglarze z Bergen uważani byli za tych najlepszych.

Na wszystko niestety musi przyjść koniec i tak też niestety było z tym miastem. Nieustanna potrzeba odzyskiwania ziem z jezior i mórz sprawiła, że Bergen op Zoom, ważny port militarny i handlowy, zostało odcięte od morza przez groblę i zaczęła się jego powolna recesja. Kanał prowadzący do Mozy, Renu i Skaldy to było za mało, aby utrzymać świetność miasteczka.

Wybierając się do Bergen op Zoom, trzeba dobrze zaplanować wyprawę i być świadomym, że podczas jednego dnia nie uda nam się zobaczyć wszystkiego. Znajduje się tam bowiem ponad 500 oficjalnie zarejestrowanych budynków, a trzeba jeszcze dodać pomniki i miejsca historyczne. Oto najciekawsze zabytki tego niezwykłego miasta:

Het Markiezenhof – świetnie zachowany, późnogotycki pałac wznoszący się przy Beursplein. Obecnie znajduje się w nim muzeum miasta, a w dawnych czasach zamieszkiwali tam lordowie, a później markizowie Bergen.

Sint-Gertrudiskerk – najstarszy i największy kościół w Bergen, wznoszący się przy Grote Markt, czyli starym rynku miasta. Jego monumentalna wieża, zwana przez miejscowych de Peperbus, góruje nad okolicznymi, zabytkowymi budynkami.

Stadhuis – czyli ratusz miejski, kolejny obiekt wznoszący się przy starym rynku. Jego wygląd jest charakterystyczny dla tego typu architektury z okresu Złotego Wieku. Po dziś dzień odbywają się w nim ceremonie ślubne i jeśli będziemy mieli trochę szczęścia, być może uda nam się zajrzeć do środka.

Synagoga – budynek wzniesiony w pierwszej połowie XIX wieku, obecnie nie jest już wykorzystywany w celach religijnych, jednak jego wnętrze zachowało dawny wygląd.

Gevangenpoort – współcześnie uważana za najstarszy zabytek w Bergen op Zoom, monumentalna brama miejska z XIV wieku. Pozwala zobaczyć, jak średniowieczne niderlandzkie miasta starały ochronić się przed nieprzyjacielem. Warto wybrać się na przechadzkę i zobaczyć ją na własne oczy, gdyż naprawdę robi wrażenie!

De Draak – jednym z zabytkowych budynków stojących wokół Grote Markt jest De Draak, wzniesiona w XIV wieku karczma, która współcześnie służy jako hotel. Mieszkańcy Bergen op Zoom twierdzą, że tym samym jest to najstarsze miejsce tego typu w kraju.