Niderlandzkie budownictwo. W czym tkwi sekret niezwykłej architektury w kraju tulipanów?

Większość ludzi zapytanych o budownictwo w kraju tulipanów, automatycznie pomyśli o charakterystycznych kamienicach w Amsterdamie. Są one wizytówką kraju i faktycznie sławią go na arenie międzynarodowej poprzez swój niezwykły wygląd. Domy te są bowiem niezwykle wysokie, wąskie, a dodatkowo… także krzywe! Za tym ostatnim elementem kryje się ciekawa historia, o której warto poczytać.

Kamienice, choć nieodmiennie cieszą się zainteresowaniem wśród turystów, są także niezwykle proste. Znajdują się w centrum miasta, a mimo to nie posiadają niezwykłych zdobień fasad ani zbyt wielu radosnych kolorów. Stworzono je zgodnie z protestanckim wyznaniem architekta, że nie wypada chwalić się przepychem. Właśnie te same cechy można dostrzec także w typowej niderlandzkiej architekturze, czyli w domach, które należą do średnio zamożnych obywateli.

Wydaje się oczywistym, że niderlandzkie budownictwo nie żyje jedynie kamienicami w Amsterdamie. Wówczas warto zastanowić się, jak wygląda typowy dom, przeciętnego Niderlandczyka. Kiedy się temu bliżej przyjrzymy, możemy zauważyć, że tego typu obiekt posiada wiele cech wspólnych właśnie z charakterystycznymi wąskimi, szeregowcami.

Podobnie jak w przypadku kamienic dom ,,zwykłego” mieszkańca kraju tulipanów jest niezwykle skromny. Dom musi być przede wszystkim solidny, ekonomiczny i podobny do sąsiedniego budynku. W mentalności Niderlandczyków nie ma miejscu na kicz i przesadę. Dalej można to utożsamiać z protestanckimi przekonaniami, jednak należy pamiętać, że większość obywateli uważa się za ateistów. Można zatem domniemywać, że jest to bardziej związane ze swoistym kanonem piękna przekazywanym z dziada pradziada.

Porównując budynki ze wsi i miast, można jednak zobaczyć pewną różnicę. W większych aglomeracjach Niderlandczycy pozwalają sobie na większy rozmach. Jest on jednak bardziej związany z kształtem budowli, a nie z np. jego kolorem czy zdobieniami. W tym przypadku nie ma wątpliwości, że wszyscy mieszkańcy wybierają prostotę i na razie nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.

Jak w każdym kraju, także w Niderlandach, mieszkają ludzie, którzy cechują się ponadprzeciętnym majątkiem i w takim przypadku pozbawienie przepychu raczej rzadko wchodzi w grę. Warto jednak wiedzieć, że bogaty architektonicznie dom w wydaniu niderlandzkim oznacza najczęściej po prostu większą działkę. Kolektywizm jest zatem widoczny nawet wśród najbogatszych, co z jednej strony jest po prostu dziwne, a z drugiej: sprawia, że krajobraz prezentuje się niezwykle spójnie.