Nietypowy zbieg okoliczności w Holandii Południowej.
Flickr.com/Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)/Bas Leenders
W jednym mieście, przy tej samej ulicy i w ciągu tygodnia znaleziono ciała dwóch mężczyzn. Zmarli nie byli ze sobą związani, choć łączył ich jeden fakt: chroniczna samotność. Nie mieli żadnych bliskich, ani znajomych i przez to, że nikt się nimi nie interesował, zwłoki znaleziono dopiero po jakimś czasie.
Znalezione ciała
17 kwietnia policja we Vlaardingen (Holandia Południowa) poinformowała o znalezieniu kolejnych zwłok należących do starszego mężczyzny. Pierwsze odkryto w ubiegły piątek przy tej samej ulicy. W obu przypadkach stwierdzono, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych i w obu sytuacjach wezwano służby, dopiero gdy sąsiedzi zaczęli narzekać na nieprzyjemny zapach.
Byli martwi w swoich domach od tygodni, ale nikt tego nie zauważył. Mieszkańcy Vlaardingen są zszokowani odkryciem dwóch zmarłych sąsiadów
~komentarz portalu RTL Nieuws.
O zgonach odnalezionych mężczyzn nie wiadomo zbyt wiele. Policja podała, że zmarli nie byli ze sobą związani, a jedyne co ich łączyło, to mieszkanie przy tej samej ulicy oraz chroniczna samotność.
Dialog publiczny
Nietypowa sytuacja, w której w ciągu zaledwie kilku dni dochodzi do podobnego odkrycia, skłoniła do dialogu publicznego na temat samotności. Media w Holandii zwróciły uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze relacje sąsiedzkie są coraz słabsze i to właśnie z tego powodu mieszkańcy jednego osiedla, dzielnicy nie interesują się sobą nawzajem. Po drugie, bardzo często brak kontaktów jest powodem osób izolujących się. Nierzadko są one przekonane o słuszności swoich działań i wydaje im się, że życie obok społeczeństwa im służy.
Ktoś taki żyje bardzo wycofany. Czasami sąsiedzi próbują, ale ta osoba to odrzuca i tego nie potrzebuje. Wtedy nikt nie chce się narzucać
~Anja Machielse, profesor humanizmu i odporności społecznej dla RTL Nieuws.
Zdaniem ekspertów należy rozszerzać program pomocy dla osób samotnych we wszystkich gminach. W niektórych miejscach (np. w Rotterdamie) wolontariusze regularnie odwiedzają seniorów po 75 roku życia. Ich zdaniem takie rozwiązanie powinno funkcjonować w całym kraju.
Samotność w Holandii
Statystyki pokazują, że samotność w Niderlandach stanowi znaczący problem. W 2020 roku stan ten zadeklarowało 47 proc. dorosłych mieszkańców kraju, choć nie zawsze dotyczyło to tych, którzy żyją w pojedynkę i nie mają bliskich osób u boku. Samotność deklarowały także osoby, które są w związkach, a jednak czują się niezrozumiane i pozostawione same sobie.
Osoby, które doświadczają przewlekłej samotności, mogą w przyszłości zmierzyć się z negatywnymi konsekwencjami tego stanu. Mowa przede wszystkim o kwestiach zdrowotnych. Badania pokazują, że osoby samotne są bardziej narażone na wystąpienie depresji, lęków, udaru mózgu czy chorób serca.
Według badań zleconych przez RIVM samotność jest nieco bardziej powszechna u mężczyzn niż u kobiet.