Tragiczny wypadek na autostradzie w pobliżu Rotterdamu. Jedna osoba nie żyje, dwie są poważnie ranne

Do zdarzenia doszło 23 lipca o godzinie 18 w pobliżu dzielnicy Charlois. Trzy pojazdy zderzyły się ze sobą, a w konsekwencji jedna z ciężarówek przewróciła się. Jej kierowca został przygniecionym, i w wyniku odniesionych obrażeń zginął na miejscu. 

Poważnie ranni zostali także pasażerowie samochodu osobowego. Kobieta i mężczyzna utknęli w swoim aucie i przez długi czas nie można było udzielić im pomocy medycznej. W końcu udało się przewieźć ich do szpitala, ale ich obecny stan zdrowia nie jest znany.

Zderzenie trzech pojazdów wywołało niemałe zamieszanie na odcinku drogach w okolicach Rotterdamu.Tymczasowo zamknięto odcinek A15, a także równoległe drogi z Ridderkerk do Europoort między węzłem Vaanplein a Benelux. Wszystko po to, by na miejscu mogły pojawić się pomoc medyczna, ale także służby, które mogłyby przeprowadzić dochodzenie.

Mimo że wypadek był niezwykle brutalny policji, nie udało się na razie ustalić, jaka była jego przyczyna. Nie jest jasne, kto jako pierwszy uderzył w inny pojazd. Wnikliwe śledztwo prowadzą specjaliści z policji drogowej.

To nie pierwszy wypadek drogowy w Holandii w ostatnim czasie. Co jakiś czas niderlandzka policja informuje o tragicznych zdarzeniach, w wyniku których giną kierowcy i pasażerowie. Ostatnio największe emocje wywołała historia mężczyzny jadącego pod prąd na autostradzie. Na miejscu zginęły trzy osoby, a trzy zostały ciężko ranne.

Choć w ciągu ostatnich lat liczba wypadków śmiertelnych na drogach w Niderlandach zmniejszyła się, to nadal pozostaje na dość wysokim poziomie. W 2017 roku w takich okolicznościach zginęło 687 osób. W 2021 dotyczyło to 582 ofiar.