Aktualnosci
Tragiczny finał poszukiwań młodej Polki w Holandii. Jej ciało znaleziono w kanale
Policja znalazła ciało Polki. Adobe Stock/licencja podstawowa
Od kilku tygodni policja w Amsterdamie szukała Polki, która miała uciec ze szpitala i zaniechać kontaktu z rodziną. W sprawę zaangażowały się także polskie media, jednak finał historii okazał się tragiczny. Ciało 29-latki znaleziono w jednym z kanałów.
Znalezienie ciała
15 marca służby w Holandii poinformowały o odnalezieniu ciała zlokalizowanego w amsterdamskim kanale. Szybko ustalono, że zwłoki należą do poszukiwanej Polki. Kobieta miała uciec ze szpitala pod koniec lutego i od tego czasu słuch po niej zaginął.
Znaleziono dziś zwłoki znajdujące się w wodzie wzdłuż Amstelveenseweg [...]. Policja w Holandii Północnej bada przyczynę śmierci. Nasze myśli są z pogrążonymi w żałobie
Nie jest jasne, czy policja będzie aktualizować informacje w sprawie po przeprowadzeniu wnikliwego śledztwa. Wiadomo jednak, że poszukiwania, które trwały już trzy tygodnie zostały oficjalnie zakończone.
Poszukiwania Polki
29-letnia kobieta trafiła do szpitala w stolicy 21 lutego. Stało się tak, gdy została zauważona przez lokalnych policjantów. Na co dzień mieszkała w Haarlem, jednak tego dnia błąkała się po Amsterdamie i funkcjonariusze zauważyli w jej zachowaniu coś nietypowego. Gdy Polka została przewieziona do placówki, nie poczekała na przeprowadzenie badań i samodzielnie opuściła szpital. Od tego dnia rozpoczęto akcję poszukiwawczą.
Poszukiwania kobiety trwały trzy tygodnie. Dokładnie sprawdzono pobliskie lasy, parki a w sprawę zaangażowano także Zespół Poszukiwań Weteranów. W tym czasie 29-latka ani razu nie skontaktowała się ze swoją rodziną. Policja podejrzewała, że poszukiwana mogła uciec lub w sprawę mogły być zaangażowane osoby postronne.
Poszukiwania kobiety trwały trzy tygodnie. Dokładnie sprawdzono pobliskie lasy, parki a w sprawę zaangażowano także Zespół Poszukiwań Weteranów. W tym czasie 29-latka ani razu nie skontaktowała się ze swoją rodziną. Policja podejrzewała, że poszukiwana mogła uciec lub w sprawę mogły być zaangażowane osoby postronne.
Polacy w Holandii
To nie pierwszy raz kiedy Polacy wyjeżdżający do Holandii kończą swoje życie w tragiczny i zagadkowy sposób. Co jakiś czas media opisują historię takich osób i nierzadko są to opowieści mrożące krew w żyłach.
W Holandii mieszka około 250 tys. Polaków. Większość z nich to pracownicy zarobkowi.
W ubiegłym roku cała Polska żyła historią Wiktorii i Konrada, którzy wyjechali do kraju tulipanów w celach zarobkowych. Para zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, a pod koniec lutego policja odnalazła ich martwych na obrzeżach Dronten. Podano, że ich ciała leżały w niedalekiej odległości od siebie, jednak nie było jasne, jak w ogóle znaleźli się w tym miejscu.
To może Cię zainteresować