Aktualnosci
„Tony’s Chocolonely”, najpopularniejsza czekolada w Niderlandach straciła swój prestiżowy status
Czekolada flickr.com/ Marco Verch/ (CC BY 2.0)
Czekolady „Tony’s Chocolonely” mają swoich wiernych fanów nie tylko w Niderlandach, ale także poza granicami kraju wiatraków. Oprócz bardzo kolorowych opakowań i wspaniałego smaku przyciągała ona kupujących także dzięki charakterystycznemu znakowi „slavenvrije chocolade” (czekolada wolna od niewolnictwa). Niestety ostatnio utraciła ona ten prestiżowy status.
Fair trade
Produktów slave free nie należy mylić z tymi fair trade, mimo że obie te etykiety wydają się mieć bardzo podobne znaczenie.
W obu przypadkach chodzi o uświadomienie konsumentom, kto i jakim kosztem wyprodukował daną rzecz. W fair trade chodzi o sprawiedliwy handel i zadbanie o to, aby relacje między osobami dostarczającymi surowców (na przykład rolnikami) a producentami były jak najbardziej sprawiedliwe.
Kupując produkty z logo fair trade, możemy być pewni, że osoby biorące udział w ich wytworzeniu otrzymały godną płacę, a produkcja była odpowiednio kontrolowana na każdym etapie.
W obu przypadkach chodzi o uświadomienie konsumentom, kto i jakim kosztem wyprodukował daną rzecz. W fair trade chodzi o sprawiedliwy handel i zadbanie o to, aby relacje między osobami dostarczającymi surowców (na przykład rolnikami) a producentami były jak najbardziej sprawiedliwe.
Kupując produkty z logo fair trade, możemy być pewni, że osoby biorące udział w ich wytworzeniu otrzymały godną płacę, a produkcja była odpowiednio kontrolowana na każdym etapie.
Slave free
Slave free także opiera się na kontroli i zapewnieniu uczciwej i sprawiedliwej produkcji towarów, jednak skupia się głównie na aspekcie tak zwanego, nowoczesnego niewolnictwa.
Mowa tu o osobach zmuszanych do pracy oraz pracownikach dziecięcych,
Misją organizacji nadających producentom logo slave free jest walka o prawa człowieka i eliminacja nieetycznego, nowoczesnego niewolnictwa z biznesu.
Mowa tu o osobach zmuszanych do pracy oraz pracownikach dziecięcych,
Misją organizacji nadających producentom logo slave free jest walka o prawa człowieka i eliminacja nieetycznego, nowoczesnego niewolnictwa z biznesu.
„Tony’s Chocolonely”
Niewiele wielkich firm potrafi udowodnić, że ich produkty powstały w całkowicie humanitarny sposób, bez udziału niewolnictwa. Do niedawna szczycić tym mógł się producent „Tony’s Chocolonely” - informacja o tym, że czekolada jest slavenvrij przez lata widniała wewnątrz opakowania.
Z prestiżowej listy „Tony’s” został usunięty ze względu na współpracę nawiązaną z innym dużym producentem czekolady belgijskiej, „Barry Callebaut”. Ogromny, międzynarodowy koncern nie jest w stanie udowodnić, że w ich łańcuchu produkcji brak jest dziecięcych pracowników i osób zmuszanych do pracy.
Jak odkryli dziennikarze z gazety The Times, „Barry Callebaut” została wymieniona w procesie sądowym jako jedna z dużych firm, które w sposób świadomy czerpały profity z wykorzystywania dzieci do pracy na terenie Afryki Zachodniej.
Z prestiżowej listy „Tony’s” został usunięty ze względu na współpracę nawiązaną z innym dużym producentem czekolady belgijskiej, „Barry Callebaut”. Ogromny, międzynarodowy koncern nie jest w stanie udowodnić, że w ich łańcuchu produkcji brak jest dziecięcych pracowników i osób zmuszanych do pracy.
Jak odkryli dziennikarze z gazety The Times, „Barry Callebaut” została wymieniona w procesie sądowym jako jedna z dużych firm, które w sposób świadomy czerpały profity z wykorzystywania dzieci do pracy na terenie Afryki Zachodniej.
To może Cię zainteresować