W Holandii trwała obława z udziałem helikopterów. [Zdjęcie poglądowe]
Adobe Stock/licencja podstawowa
Niderlandzka policja poinformowała o wstrząsającym wydarzeniu, do którego doszło w niewielkim mieście w centralnej części Holandii. Dwie kobiety zostały postrzelone przez 49-letniego mężczyznę, a w wyniku ataku jedna z nich zmarła. Służby od razu rozpoczęły śledztwo, a teraz udało się ustalić, że napastnik był w przeszłości związany z napadniętą kobietą.
Szokujące zdarzenie
Strzelanina miała miejsce 21 stycznia w godzinach popołudniowych. Dwie kobiety: matka (66 lat) i córka (38 lat) udały się na zakupy do centrum handlowego w Zwijndrecht (Holandia Południowa). Kiedy opuściły budynek, zostały niespodziewanie zaatakowane przez 49-letniego mężczyznę. Napastnik oddał strzały w ich kierunku, zabijając 66-latkę i ciężko raniąc jej córkę. Strzelec uciekł z miejsca zdarzenia samochodem, a policja zamknęła galerię handlową i rozpoczęła obławę z użyciem helikopterów. 38-latka została szybko przetransportowana do szpitala, a jej stan jest określany jako ciężki.
Atak w Zwijndrecht został zaobserwowany przez wielu świadków. W rozmowie z mediami policja przyznała jednak, że większość z osób wpadła w panikę i po prostu uciekła. Mimo to znalazło się kilku nieustraszonych przechodniów i to właśnie dzięki ich relacji udało się ustalić tożsamość napastnika.
Widziałam mężczyznę w czarnym ubraniu, trochę tęgiego. Krzyczał na jedną kobietę, drugą trzymał za plecami. Wziął pistolet i strzelił w powietrze. Następnie strzelił do kobiety. Mój syn zobaczył, że kiedy kobieta leżała na podłodze, strzelił do niej ponownie. Potem zaciągnęłam syna do sklepu ~relacja jednej z kobiet w rozmowie z portalem ,,De Telegraaf”.
Nowe fakty w sprawie
Służby od początku podejrzewały, że napastnik znał się z ofiarami i strzelanina nie była efektem przypadku, a zaplanowaną akcją. Dopiero w niedzielę okazało się jednak, że za zbrodnię odpowiada były partner 38-latki. Podano jego nazwisko oraz pseudonim ,,Lucky” i udostępniono zdjęcia. Mężczyzna jest dalej poszukiwany.
Każdy, kto był świadkiem strzelaniny w Zwijndrecht, jest proszony o kontakt z niderlandzką policją. Wskazówki mogą mieć kluczowe znaczenie dla śledztwa.
Portal AD odkrył, że postrzelona 38-latka była od dłuższego czasu zastraszana. Miała otrzymywać listy z pogróżkami od byłego partnera, w których ten groził jej śmiercią. Ujawniono także, że 49-latek był już wcześniej notowany przez policję.
Mężczyzna był znany policji i sądom od 2001 roku z powodu napadów rabunkowych, posiadania broni, gróźb i kradzieży samochodów. Mówi się również, że dopuścił się napadów na banki w Heerjansdam i Heemstede
~relacja RTL Nieuws.