Ketamina – coraz popularniejszy ,,imprezowy” narkotyk w Holandii

Pomaga w walce z depresją, ma działanie przeciwbólowe, a nawet znieczulające – za to wszystko odpowiada ketamina. Lek używany jest w medycynie, jednak coraz częściej korzysta się z niego bez medycznych podstaw, w celu wywołania halucynacji, odrealnienia czy utraty kontaktu ze światem zewnętrznym. 

Według badań opublikowanych w środę (8.10) i przeprowadzonych przez Instytut Uzależnień Trimbos odsetek deklarujących spożycie tej substancji gwałtownie wzrósł. Liczba osób, które na przestrzeni ostatnich sześć lat zgłosiły się do szpitala w Holandii po zażyciu ketaminy, wzrosła pięciokrotnie.

Raport wystosowany przez Trimbos jednoznacznie wskazuje, że odsetek osób, które korzystały z pomocy medycznej po spożyciu narkotyku wzrosła z 2,7 proc. w 2009 roku do 8,2 proc. w 2017.  

Zdaniem specjalistów, młodzież stosuje substancje głównie na festiwalach muzycznych lub zabawach w klubie. Jan Oud, pracownik Czerwonego Krzyża, na festiwalach zauważa, że spożywający doświadczają separacji pomiędzy ciałem a umysłem.  

– Widzą rzeczy, których nie ma. Czasami zapominają, co powiedzieli lub zrobili. Jest wielu ludzi, którzy nie wiedzą już, jak długo byli z nami na stanowisku pierwszej pomocy – mówi Oud 

Instytut Uzależnień wskazuje także, że 17,3 proc. osób biorących udział w badaniu przyznało się do stosowania tej substancji.

Ketamina nigdy nie królowała wśród najpopularniejszych substancji spożywanych przez narkomanów. Nagły wzrost jej popularności jest w dużym stopniu spowodowany łatwiejszą dostępnością w porównaniu do ubiegłych lat.

Nie tylko można ją uzyskać od lekarza na receptę, ale także można kupić na tzw. czarnym rynku. Młodzież oczarowana łatwym zdobyciem używki sięga po nią częściej, popadając tym samym w silny nałóg.

Substancja nie tylko silnie uzależnia, ale może również prowadzić do wystąpienia nieprzyjemnych, a czasem wręcz przerażających urojeń. 

– Nie mogą się poruszać i nie mogą rozmawiać, wydają się być w innym świecie i opisują, że są w drodze do światła przez tunel. Niektórzy opisują to jako doświadczenie bliskie śmierci. – powiedział Trimbos 

Jan Oud mówi także, że niejednokrotnie spotkał osoby wyglądające na szalone. Wydaje im się, że umierają, atakują sanitariuszy i na wszystko reagują przerażeniem.  

Dodatkowo spożycie substancji może powodować nudności, wymioty i wzrost ciśnienia tętniczego. Stałe przyjmowanie może doprowadzić do depresji i wyniszczenia układu moczowego.  

Trimbos informuje również, że istnieją oznaki świadczące o tym, że ketamina pogarsza wiele funkcji poznawczych mózgu, zwłaszcza pamięć.  

Źródło: trimbos.nl, rtlnieuws.nl