Brak informacji, które sugerowałyby, że podejrzany popełnił przestępstwo w Polsce.
Pixabay.com/CC0 Creative Commons/3087790
Przez 20 lat holenderska policja nie wiedziała, kto jest sprawcą morderstwa Nicky’ego Verstappena, popełnionego w 1998 roku. Po masowym pobraniu próbek DNA od mieszkańców okolic miejsca zbrodni w prowincji Limburgia, okazało się, że 55-letni Joseph (Jos) Brech prawdopodobnie jest odpowiedzialny za to przestępstwo. Miejsce pobytu mężczyzny nie jest jednak znane, a holenderskie media wskazują, że może znajdować się w Polsce, w której na pewno przebywał kilka lat temu.
Od DNA do sprawcy
Tą sprawą żyje cała Holandia, a krajowe media prześcigają się w kolejnych rewelacjach na temat podejrzanego, wytypowanego dzięki zakrojonym na szeroką skalę badaniom DNA. Joseph (Jos) Brech jest poszukiwany za zabójstwo 11-letniego Nicky’ego Verstappena popełnione w nocy z 9 na 10 sierpnia 1998 roku w sosnowym lesie na terenie Brunssummerheide w Limburgii. Chłopiec przebywał na kempingu De Heikop.
O badaniach i szczegółach sprawy pisaliśmy w marcu bieżącego roku na naszym portalu →
CZYTAJ WIĘCEJ
Portal holenderskiej policji politie.nl podaje, że Joseph Brech był jednym z przechodniów, którzy zostali przesłuchani bezpośrednio po odnalezieniu ciała Nicky’ego. W 1998 roku mężczyzna miał 35 lat i mieszkał Simpelveld, niecałe 20 kilometrów od miejsca zbrodni. Był aktywny w harcerstwie i przez kilka lat pracował w przedszkolu. Wiadomo, że potrafi może poradzić sobie w różnych trudnych warunkach i jest doświadczony w survivalu.
W 2017 roku służby zwróciły się do mężczyzny w celu uzyskania jego materiału genetycznego do badań. Świadek nie odpowiedział na wezwanie, a finalnie jego DNA weszło w posiadanie policji w ramach sprawy zaginięcia. Ponadto dwie osoby spokrewnione z Brechem dostarczyły swoje próbki na prośbę służb.
Polski ślad
Holenderska prasa przekonuje, że Joseph Brech może znajdować się na terenie Polski. Według portalu AD.nl podejrzany miał współpracować z harcerstwem i jako zagraniczny skaut uczestniczył w wydarzeniach i obozach. Formalnie nie był wychowawcą, ale udzielał lekcji na temat chociażby technik survivalu.
Jedyna wzmianka, jaką udało się znaleźć naszej redakcji, wskazuje na przebywanie poszukiwanego w Polsce 8 lat temu. Informacja pojawia się na stronie Związku Harcerzy Polskich (zhp.pl) i datowana jest na 21 października 2010 roku:
W dniach 16-17 października w Krakowie odbyło się III Seminarium szczepowych. Wzięło w nim udział ok. 35 instruktorów z 9 chorągwi oraz instruktor z Holandii – Joseph Brech. ~https://zhp.pl/2010/iii-seminarium-szczepowych-zakonczone/
W artykule dołączono zdjęcie grupy harcerzy z mężczyzną, który przypomina podejrzanego.
AD.nl twierdzi, że Holender znajdował się w Polsce przez dłuższy czas w 2016 i 2017 roku. Istnieje podejrzenie, że posługuje się językiem polskim. Ostatnim znanym miejscem pobytu Brecha jest Vosges we Francji, gdzie znajdował się w lutym bieżącego roku.
W razie posiadania jakiejkolwiek informacji na temat miejsc pobytu podejrzanego, holenderska policja przygotowała formularz zgłoszeniowy na swojej
stronie internetowej.