Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Masowe pobrania próbek DNA w prowincji Limburg mają pomóc w rozwiązaniu tajemniczego zabójstwa sprzed 20 lat

Judyta Szynkarczyn

20 marca 2018 16:13

Udostępnij
na Facebooku
Masowe pobrania próbek DNA w prowincji Limburg mają pomóc w rozwiązaniu tajemniczego zabójstwa sprzed 20 lat

DNA rozwiąże sprawę sprzed 20 lat? Fotolia/Royalty free/ra2 studio

20 lat temu młody chłopiec stracił życie w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. Służby mają nadzieję na zakończenie tej sprawy dzięki pobraniu materiału genetycznego od wielu tysięcy mieszkańców.

Materiał genetyczny odpowiedzią?

Holenderska policja jest usatysfakcjonowana, że tak wiele osób zgodziło się na pobranie próbek do badań DNA, które mogą pomóc w rozwiązaniu morderstwa 11-letniego chłopca z 1998 roku.
W ciągu ostatnich trzech tygodni łącznie ponad 21 tysięcy mieszkańców prowincji Limburg zostało poproszonych o pozwolenie na pobranie próbki DNA. Akcja policyjna objęła okolice takich miast jak Heerlen, Brunssum i Heibloem. Dzięki tak dużemu zasięgowi media mówią o największej próbie masowego pobrania DNA w historii Holandii, mimo że jedna osoba na trzy odmówiła udziału.
Hans Ramaekers, zarządzający akcją w Limburgu, wypowiedział się w pozytywnym tonie o reakcji na przedsięwzięcie:

Oczywiście szansa na sukces jest najwyższa, jeśli masz 100% frekwencji. Wszystkie nasze wysiłki były nastawione na osiągnięcie tego celu. Ale nawet na tym poziomie możemy stwierdzić, że mamy wystarczająco dużo profili DNA ze wszystkich gałęzi drzewa genealogicznego, aby przeprowadzić dokładne śledztwo.~Hans Ramaeker, cyt. za: dutchnews.nl

Podobne działania miały miejsce w przeszłości, jak chociażby sześć lat temu, w związku z zabójstwem 16-letniej Marianne Vaatstra w Friesland (Fryzji) w 1999 roku, udało się pobrać próbki DNA od 89 procent z wytypowanych osób. Wśród nich był również zabójca dziewczyny, Jasper S. Akcja doprowadziła więc do wskazania sprawcy przestępstwa sprzed lat.
testek
Reklama

Co się wydarzyło 20 lat temu?

11 sierpnia 1998 roku w sosnowym lesie na terenie Brunssummerheide odnaleziono zwłoki 11-letniego Nicky’ego Verstappena. Trzy dni wcześniej, wraz z grupą dzieci, wyjechał kemping De Heikop w Brunssum w ramach obozu letniego. Drugiej nocy pobytu, 10 sierpnia, o piątej rano Nicky był jeszcze widziany przez jednego z chłopców, z którym dzielił namiot. Niedługo potem zniknął.
Jego poszukiwania, jak twierdzą źródła, nie zostały poprawnie przeprowadzone: opiekunowie długo utrzymywali, że chłopiec pewnie sam uciekł, dlatego nie spieszyli się z przeszukiwaniem kolejnych terenów. Gdy dochodzi do zaginięcia dziecka, służby policyjne podkreślają, że najważniejsze są pierwsze godziny po tym wydarzeniu. Niestety dopiero następnego dnia, 11 sierpnia, czyli ponad dobę po zniknięciu, zorganizowano akcję na dużą skalę, już z pomocą policji, żołnierzy, samolotu i wielu ochotników. Około 21.00, w lesie oddalonym o 1200 metrów od kempingu, znaleziono martwego jedenastolatka. Późniejsze badania wskazały, że przed śmiercią był on molestowany seksualnie.
Niedaleko lasu policja znalazła ślad, z którego wyodrębniono profil DNA sprawcy. Od 1998 roku podjęto wiele działań, aby dopasować dowód do konkretnej osoby, jednak nie przyniosło to żadnych rezultatów.
Sprawa do dziś nie została rozwiązana. W internecie nie brakuje mrożących w żyłach teorii, jednak dopiero analiza próbek DNA może doprowadzić do sprawcy i postawić go przed sądem.
Gość
Wyślij


Bliżej nas