Holandia: zagadkowa śmierć nastoletniej Polki. Tragiczne odkrycie na plaży

Do zdarzenia doszło 18 marca, późnym wieczorem. 21-letnia Włoszka zgłosiła zaginięcie koleżanki z Polski na policję. Dziewczyny pojechały do Ouddorp już po południu i przez kilka godzin spożywały alkohol na plaży. W pewnej chwili 21-latka zasnęła, a gdy się obudziła, nie widziała obok siebie 19-latki.

Policja natychmiast rozpoczęła akcję poszukiwawczą. Skupiono się na obszarze plaży, gdyż podejrzewano, że nastolatka nie oddaliła się zanadto. W końcu znaleziono ją nad samym brzegiem morza.

Służby nie podały na razie przyczyny zgonu, gdyż nie jest ona w 100 proc. jasna. Określono jedynie, że prawdopodobnie nie doszło do przestępstwa, oraz że dziewczyna mogła zginąć wskutek utonięcia.

Ubiegły tydzień był wyjątkowo nieszczęśliwy, w kontekście losów niektórych Polek w Niderlandach. Prócz śmierci 19-latki na plaży, pisaliśmy także o znalezieniu ciała poszukiwanej wcześniej Jessici. 29-latka miała status zaginionej już od zeszłego miesiąca, ale 15 marca służby wyciągnęły jej zwłoki z kanału w Amsterdamie.