Już w roku ubiegłym Czarny Piotruś został pozbawiony pomalowanych na czerwono ust i złotych kolczyków. Jednak podstawowy, czarny makijaż wciąż pozostaje w mocy.
W tym roku w Amsterdamie ma się zmienić także ten element. W czasie Sinterklaasowej parady mamy zobaczyć Zwarte Pietów w najróżniejszych kolorach, a smugi sadzy (bo przecież to właśnie wchodzeniu do domów przez komin zawdzięcza on swój tak kontrowersyjny wizerunek) mają zostać jedynie symbolicznie zaznaczone. Gouda postanowiła stworzyć własnych serowych Piotrusiów. W Haarlemie będą oni za to kwieciści.
Jak odkryło Nos, większość holenderskich miasteczek nie ma jednak zamiaru zawracać sobie głowy kłótniami i zmianami. Chodzi o te regiony, gdzie dyskusja o rasistowskim pomocniku Mikołaja praktycznie nie istnieje. A jest ich więcej, niż można by sądzić na podstawie medialnego szumu, którego echa słychać na całym świecie.
z: dutchnews.nl
To może Cię zainteresować