Zakup domu coraz trudniejszy dla osób o średnich zarobkach

Osoby nieposiadające partnera, których zarobki plasują się w kategorii klasy średniej w momencie chęci zakupu domu stają przed naprawdę poważnym problemem. 

Nieruchomości, których cena wynosi około 150 000 euro to zaledwie 4,3 procent tego, co oferuje rynek (rok temu było to 7,3 procent), a znalezienie takiej oferty graniczy z cudem.

Jeśli ktoś jest bardzo zdesperowany i marzy o własnym domu, nieważne gdzie, zawsze ma opcję przeprowadzki do prowincji, gdzie spełnienie snu jest bardziej prawdopodobne. 

Najtrudniej jest w Utrechcie i Brabancji Północnej, tam szanse znalezienia nieruchomości w granicach do 150 000 euro wynosi mniej niż 2 procent. Największe szanse na to dają prowincje Groningen i Zelandia.

Także w przypadku dwójki osób o średnich zarobkach sytuacja zakupu własnego, wymarzonego gniazdka w przystępnej cenie nie jest dużo bardziej kolorowa.Procent nieruchomości oferowanych w cenie poniżej 300 000 euro spadł w stosunku do ubiegłego roku z 46 do 38 punktów. 

I ponownie, miejscem, gdzie najtrudniej jest zakupić dom, nie wydając horrendalnych pieniędzy, jest Utrecht. Nieruchomości poniżej 150 000 euro to jedynie 1,6 procent pojawiających się ofert, te do 300 000 tysięcy to 23 procent, więc także niewiele.

Co w sytuacji pogarszającej się sytuacji rynku mieszkaniowego mogą zrobić osoby o średnich zarobkach, które chciałyby spełnić swoje marzenie o własnym domu? Niestety niewiele. Zawsze mogą uzyskać pożyczkę od najbliższej rodziny, dzięki czemu mają możliwość zwiększenia wkładu własnego. Jednak nie każdy ma taką możliwość. 

Jedynym rozwiązaniem byłby spadek cen domów, a to raczej zbyt szybko nie nastąpi.