Życie w Holandii
Wypadek za wypadkiem na holenderskich drogach. W 2017 padł niechlubny rekord
Według organizacji STIMVA holenderskie drogi stały się wyjątkowo niebezpieczne, zwłaszcza jeśli chodzi o kierowców ciężarówek. pxhere.com/ CC0 Public Domain
Zatłoczone drogi, wzmożony ruch i coraz bardziej nieuważni kierowcy. Według organizacji STIMVA holenderskie drogi stały się wyjątkowo niebezpieczne, zwłaszcza jeśli chodzi o kierowców ciężarówek. Raport z 2017 r. nie pozostawia złudzeń – gorzej było chyba tylko w 2000 r. Dlatego władze już teraz zapowiadają wzmożoną liczbę patroli. Pod lupę wezmą zarówno Holendrów, jak i kierowców zagranicznych.
Organizacja STIMVA zajmująca się ubezpieczeniami i transportem przygotowała raport dotyczący bezpieczeństwa na holenderskich drogach. Liczby mówią same za siebie – jest coraz bardziej niebezpiecznie.
Liczba wypadków wciąż rośnie
Jeszcze w 2016 r. odnotowano ponad 5700 wypadków na holenderskich drogach. Ale lipcowy raport STIMVA podaje, że w ciągu jednego roku liczba wypadków wzrosła aż o 22 proc. Lwią część pojazdów stanowiły tu ciężarówki. Policja tłumaczy, że statystyki to wynik wzmożonego ruchu, coraz większej liczby samochodów transportowych i coraz większej nieuwagi kierowców.
Więcej korków i więcej patroli
Raport mówi też o niebezpieczeństwie czyhającym na kierowców stojących w… korkach. Od 2014 r. ich liczba wzrosła, a eksperci spodziewają się, że do 2020 r. będzie ich jeszcze więcej – być może nawet o 45 proc. w porównaniu do 2014 r. Sfrustrowanie i zmęczenie kierowców także znajdują swoje odbicie w wypadkach.
Dlatego holenderskie władze planują zwiększyć liczbę kontroli na trasach. Czujne oko władz ma objąć zarówno kierowców samochodów osobowych, jak i kierowców ciężarówek, którzy ostatnio mają coraz więcej problemów z przestrzeganiem przepisów drogowych. Rzecznik Holenderskiego Stowarzyszenia Kierowców Diederik Fleuren tłumaczy, że fakt ten dotyczy zarówno Holendrów, jak i cudzoziemców.
Dlatego holenderskie władze planują zwiększyć liczbę kontroli na trasach. Czujne oko władz ma objąć zarówno kierowców samochodów osobowych, jak i kierowców ciężarówek, którzy ostatnio mają coraz więcej problemów z przestrzeganiem przepisów drogowych. Rzecznik Holenderskiego Stowarzyszenia Kierowców Diederik Fleuren tłumaczy, że fakt ten dotyczy zarówno Holendrów, jak i cudzoziemców.