Do tragedii doszło w muzeum w Groningen, kiedy zwiedzający zrzucił z postumentu wazę autorstwa hiszpańskiego artysty, Jamie Hayona, zajmującego się wyrobami ceramicznymi. Kiedy pechowy mężczyzna próbował sfotografować centrum informacji, także zaprojektowane przez Hayona, postanowił zrobić kilka kroków w tył dla złapania lepszego kadru i… bam! Potrącił stojące na postumencie dzieło sztuki. Osiemdziesięciokilogramowa waza poleciała na marmurową posadzkę, roztrzaskując się i wprawiając wszystkich w wielkie przerażenie.
Rzecznik muzeum powiedział, że waza jest już nie do naprawienia, nie da się jej poskładać - nawet za pomocą kleju. Teraz instytucja będzie musiała oszacować wartość tego (teoretycznie bezcennego) obiektu. Koszty szkody będą prawdopodobnie pokryte z ubezpieczenia.
Hayon wykonał wazę specjalnie dla muzeum, wraz z całym wystrojem wnętrza centrum informacyjnego w roku 2010. Władze muzeum mają wystąpić do niego z prośbą o stworzenie nowego dzieła sztuki w miejsce pechowej wazy.
To może Cię zainteresować