Więzienia w Holandii są zamykane przez wzgląd na małą liczbę osadzonych
Pixabay.com/CC0 Creative Commons/jraffin
Holandia boryka się z nietypowym problemem. Więzienia przewidują więcej miejsc dla przestępców, ale osadzonych jest za mało. Kraj wynajmuje wolne przestrzenie i zamyka kolejne zakłady. Pytanie, czy takie działania są adekwatne do poziomu bezpieczeństwa w kraju.
Za dużo więzień
Holandia uznawana jest za jeden z najbezpieczniejszych i tolerancyjnych krajów na świecie. Przez to dochodzi do zaskakujących sytuacji – więzienia są zamykane, ponieważ brakuje przestępców, których można by było w nich umieszczać. Od 2009 roku co najmniej 27 placówek zakończyło funkcjonowanie, a w zeszłym roku kolejne pięć miało zostać zamkniętych. Holenderski parlament uważa, że koszty utrzymania słabo zaludnionych więzień są bezcelowe.
Więźniowie z Norwegii
Od 2015 roku do Holandii sprowadzono 240 więźniów z Norwegii, co odnotowano z korzyścią dla obu państw. Gospodarze mogli zapełnić wolną przestrzeń w więzieniach, otrzymując za to opłatę od Norwegów, których zakłady były zbyt przepełnione.
Przestępcy zostali wysłani do placówki Norgerhaven, oddalonej o dwie godziny na północ od Amsterdamu. Dzięki nowej lokalizacji osadzeni Norwegowie, wcześniej przebywający w przeładowanych komórkach, w Holandii mieli do dyspozycji pojedyncze cele.
31 sierpnia tego roku kończy się umowa między państwami i, jak zapowiada rząd norweski, nie zostanie ona przedłużona. Sylvi Listhaug, norweska Minister do spraw Migracji i Integracji, twierdzi, że nie ma już potrzeby wynajmowania tych przestrzeni. Na wycofanie się z projektu współpracy mogła mieć wpływ również krytyka – przeciwnicy umowy sugerowali, że resocjalizacja więźniów nie jest zgodna z polityką norweską.
Statystyki przestępczości
Od 2005 roku przestępczość w Holandii spada. W 2011 roku zarejestrowano 167 tysięcy spraw karnych. To o 13% mniej niż rok wcześniej. Kraj ten ma także najniższy poziom obłożenia więzień w Europie: na 17 milionów mieszkańców Holandii przypada zaledwie 11 600 więźniów.
Wskaźnik przestępczości w przeciągu kilku ostatnich lat uległ obniżeniu m.in. przez łagodne przepisy antynarkotykowe w kraju i wprowadzenie do użytku elektronicznych bransoletek, dzięki którym więźniowie, zamiast odsiadywać karę w więzieniu, mogą być kontrolowani na wolności. Przeprowadzony w 2008 roku raport dla ministerstwa sprawiedliwości w Holandii wykazał, że taka metoda znakowania przestępców zmniejsza liczbę ponownych przestępstw nawet o połowę w porównaniu do wyników dotyczących osób odsiadujących wyroki w więzieniach.
Według statystyk prowadzonych przez World Prison Brief, w Holandii w 2015 roku działało 54 instytucji więziennych, tyle samo co w Norwegii (na 2017 rok). Ich obłożenie wyniosło 68% w Holandii i aż 95% w Norwegii.
W Polsce takich zakładów jest aż 215 i w 2017 roku ich obłożenie wyniosło ponad 88%.
~http://www.prisonstudies.org
Czy na pewno jest bezpiecznie?
Poufny raport z zeszłego roku, przeprowadzony przez holenderską policję i prokuraturę, wskazuje na to, że coraz więcej nielegalnych procederów nie jest zgłaszanych. Różnica między doświadczonymi a zgłoszonymi przestępstwami wynosi nie mniej niż 3,5 miliona. Wielu obywateli nie decyduje się na informowanie o np. kradzieżach. W ciągu ostatnich dziesięciu lat skłonność do zgłaszania takich przestępstw spadła o 23%.
Ostatnie doniesienia o „narkopaństwie” wskazują na istnienie ogromnej szarej strefy w Holandii, co także wpływa na niższe statystyki przestępstw w kraju.