W Holandii od 2020 roku każdy będzie dawcą organów

Wczoraj, 13 lutego 2018 r., holenderski parlament przegłosował ustawę, w myśl której każdy dorosły obywatel kraju będzie potencjalnym dawcą organów po swojej śmierci. Jak mówi Pia Dijkstra z partii D66 (Demokraci 66), twórczyni nowego prawa, osoby powyżej 18 roku życia, które dotychczas nie zarejestrowały się jako dawcy, otrzymają list z zapytaniem, czy chciałyby po śmierci przekazać swoje organy do celów medycznych. Odbiorcy, którzy nie udzielą odpowiedzi na pierwszy list oraz kolejny, wysłany 6 tygodni później, będą odgórnie traktowani jako potencjalni dawcy, jednak w każdej chwili przysługuje im zmiana tego statusu.

Wybór nie będzie ograniczał się jedynie do konkretnych opcji „tak” bądź „nie” – o dalszym losie organów, na wniosek zainteresowanego, zadecyduje rodzina lub konkretna, wskazana wcześniej osoba.

Głosowanie w tej sprawie w wyższej izbie nie przebiegło jednogłośne – 38 posłów było za, a 36 przeciw. W 2016 roku niższa izba uchwaliła ustawę o dawstwie narządów z przewagą jednego głosu (75:74). Wyniki tych głosowań pokazują, że stanowisko wobec nowego prawa jest kwestią problematyczną.

Autorka ustawy jest zadowolona z wyniku głosowania:

W Holandii rocznie przeszczepia się w przybliżeniu 1000 narządów, ale około 1700 osób czeka obecnie na nowe organy. Dotychczas dawcą mógł zostać każdy obywatel powyżej 12 roku życia. Po uchwaleniu ustawy przez niższą izbę w 2016 roku, aż 23 tysiące osób w ciągu kilku dni podjęło decyzję, czy chce oddać swoje organy po śmierci, w tym 19 tysięcy osób zaznaczyło opcję „nie”.

Październik w Holandii to miesiąc, w którym organizowany jest „donorweek”, czyli „tydzień dawcy”. W tym czasie w mediach porusza się wiele tematów związanych z przeszczepami narządów i tkanek, jak również wysyłane są listy w sprawie przystąpienia do Rejestru Donacji. W 2017 roku akcja informacyjna trwała od 9 do 16 października.