Photo:Dirk Hol
|
Dzień chorągiewek? Chyba raczej festyn śledzia.
|
Święto odnosi się do sezonu połowu śledzia. Dawniej wypływano na kutrach rybackich ozdobionych chorągiewkami sygnalizacyjnymi, stąd nazwa święta. Pierwsze kutry wypływały tuż po Zielonych Świątkach. Kiedyś Dzień chorągiewek był dniem wypłynięcia pierwszych kutrów na połowy. Obecnie jest to dzień powrotu kutrów z pierwszymi połowami. Wypada to dwa tygodnie po Zielonych Świątkach w sobotę. Tradycyjnie pierwsza beczka śledzi, złowionych na zachodzie Morza Północnego jest sprzedawana na licytacji w porcie Scheveningen i przekazywana na cele charytatywne. Od Dnia chorągiewek przez kolejne dni wszyscy Holendrzy masowo jedzą śledzie, trzymając za ogon wprost do ust. W całym kraju organizowane są festyny śledzia.
Sekret holenderskiego śledzia
Foto: sxc.hu |
Śledzie tak chętnie spożywane w Dniu chorągiewek to roczne dziewicze tłuste śledzie nazywane Hollandse Nieuwe lub maatjesharing. Łowione są one wyłącznie w maju i czerwcu wokół szkockich wysp. Są one specjalnie oprawiane. Usuwa się wnętrzności poza trzustką, co po zasoleniu nadaje rybie niepowtarzalny smak. Sposób patroszenia śledzia to patent holenderski. Spożywanie śledzi przez Holendrów to bardzo stara tradycja.
Czy próbowaliście już holenderskiego dziewiczego śledzia?
To może Cię zainteresować