Według stacji Nos, sąd apelacyjny uznał, że mimo iż faktycznie przekazywanie tego typu informacji stoi w sprzeczności z przepisami o ochronie prywatności, jest ono równoważone interesem publicznym i koniecznością nałożenia odpowiedniej wysokości podatku.
Agencja informacyjna ANP donosi, że urząd skarbowy ma obowiązek zniszczenia wszystkich informacji, jeżeli żadne oszustwo nie zostanie wykazane.
Urząd skarbowy domaga się szczegółów odnośnie wszystkich 150.000 klientów płacących poprzez sms w roku 2012. Ma to pomóc sprawdzić, czy kierowcy firmowi nie przekroczyli osobowych limitów dozwolonego przebiegu. Jedna z firm odmówiła udzielenia takich informacji powołując się na swój regulamin.
Yellow Brick i Parkline, które oferują podobne usługi, już wcześniej dostarczyły urzędowi wszystkie dane dotyczące ich klientów, informuje Nos.
Kierowcy samochodów w leasingu mogą uniknąć płacenia podatku za auto firmowe – nawet do 20% wartości katalogowej – jeżeli prywatnie wykonują nim dystans nie przekraczający 500 km rocznie. Powinni oni prowadzić w tym celu odpowiedni dziennik.
Inspektorzy podatkowi już teraz używają aut wyposażonych w specjalne skanery - tak, aby móc wyłapywać osoby używające firmowych samochodów do celów prywatnych. Festiwale, zakupy w centrach na obrzeżach miasta, wydarzenia sportowe i inne popularne miejsca przyciągają uwagę w pierwszej kolejności.
z: dutchnews.nl
To może Cię zainteresować