Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Tysiące domów nie mogą zostać sprzedane

 
 
Dziesiątki tysięcy holenderskich domów pozostają niemożliwymi do sprzedania, ponieważ wybudowano je na prywatnym gruncie, tak informuje stowarzyszenie pośredników w obrocie nieruchomościami NMV.


W roku 2011 okazało się, że nagle wszystkie banki zaprzestały dawania kredytów hipotecznych osobom, które chciały kupić nieruchomość znajdującą się na ziemi prywatnego właściciela gruntu, podlegającą więc rencie gruntowej (erfpatch). 

Banki uważają to za zbyt ryzykowną transakcję, bo właściciel ziemi może zwiększyć koszty dzierżawy gruntu w każdej chwili. Może to doprowadzić do zaległości i opóźnień w spłacaniu kredytów hipotecznych. 

 Jakiś czas temu podjęto starania, aby znaleźć rozwiązanie problemu, ale efekt tego jest ograniczony. Banki w dalszym ciągu wykluczają dużą liczbę własności ze współpracy. 

 Problem jest szczególnie dotkliwy w Amsterdamie i w przypadku domów wybudowanych na terenie posiadłości lub obszarów wiejskich. W ubiegłym roku baki zgodziły się na umożliwienie notariuszom doradztwa w sprawie indywidualnych umów najmu ziemi, ale wciąż trzy czwarte spraw stanowią problem. 

 „Celem nowej procedury było uczynienie możliwym sprzedaży domów na terenie stanowiącym własność osób trzecich” powiedział Piet van Buuren z grupy lobby, reprezentującej osoby nie będące w stanie sprzedać swoich nieruchomości. „W niektórych przypadkach notariusze są ewidentnie ostrzejsi, niż było to uzgodnione.” 

 źródło: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas