Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Taksówki bez licencji nie wrócą na Schiphol.

 
 
Sędziowie w Haarlem podtrzymali zakaz, którym objęci są taksówkowi naganiacze i naciągacze na lotnisku Schiphol. Jego inicjatorem była w ubiegłym miesiącu rada miasta.

Rada wprowadziła przepis zakazujący oferowania swoich usług przez nielicenjonowanych taksówkarzy, który utrzymywać się będzie przez sześć miesięcy. 

“Grzywna może wynieść nawet 1500 euro, a w szczególnych wypadkach sędzia może orzec o konfiskacie samochodów lub całkowitym zakazie przebywania na terenie lotniska.”  

Przez ostatnie miesiące na Schiphol istnieje osobny, oznaczony postój taksówek, które posiadają licencję i zgodę lotniska na przewóz pasażerów, jednak problem stanowią kierowcy próbujący w nielegalny sposób zarobić na turystach. 

“Nie może być tak, że osoby przybywające do Holandii z całego świata od razu, na samym początku są zaczepiane przez naganiaczy. To złe pierwsze wrażenie.”  

Taksówkarze z licencją płacą 50 euro miesięcznie za pozwolenie na postój w wyznaczonym miejscu i dodatkowo po trzy euro za każdego pasażera. 

Lotnisko Schipcol i młodszy minister do spraw infrastruktury określają całą sprawę jako “nie do przyjęcia.” Obecne zmiany w przepisach są jedynie tymczasowe, a żeby coś ugrać, trzeba będzie zmienić prawo. 


 z:dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas