W poniedziałek holenderskie biuro statystyczne CBS podało, że liczba ptaków polnych w Holandii od początku lat 60. zmniejszyła się aż o 70%, a niektóre z gatunków natywnych niemal kompletnie zniknęły z holenderskiego krajobrazu.
Z ponad 1 100 000 par skowronków pozostało ledwie 350 000, a populacja kuropatw zmniejszyła się aż o 93%.
Co najgorsze, pomimo wysiłków w celu utrzymania liczebności niektórych z gatunków takich, jak turkawka, wróbel polny oraz rycyk nie udało się powstrzymać drastycznych spadków.
Według liczb podawanych przez Unię Europejską, trendy te niestety da się zauważyć w całej Europie. Według CBS sytuacja w Holandii wynika głównie z przemiany dużych obszarów rolniczych na obszary mieszkalne oraz budowy nowych dróg na terenach będących naturalnym ptasim domem.
Oznacza to oczywiście, że dla ptaków pozostaje coraz mniej miejsca. Czynniki te nakładają się także ze zmianami technologicznymi w sposobie uprawy, czy zwiększonej ilości zużywanego nawozu. Zmniejsza to ilość i różnorodności owadów, które stanowią podstawowy pokarm polnych ptaków. Dodatkowo częste koszenie traw wpływa bardzo negatywnie na tereny, w których ptaki na co dzień żyją i zajmują się potomstwem.
Co ciekawe, na zmianach skorzystały dzikie gęsi, których liczba wyraźnie wzrosła. Prawdopodobnie zostaną wprowadzone środki kontrolujące ich populacje, ze względu na szkody, które nadmiar tych ptaków może spowodować.
dutchnews.nl
To może Cię zainteresować