Na czym polega ulga rozłąkowa?
Ulga rozłąkowa polega na podzieleniu nadpłaconego podatku pomiędzy osobę pracującą na terenie Holandii oraz jej współmałżonka lub partnera przebywającego na terenie Polski. Warunkiem starania się o rozłąkowe jest posiadanie minimum pół roku wspólnego meldunku na terenie Polski. Mogą się o niego starać osoby żyjące w związku małżeńskim. Nie masz żony? To nic straconego! Jeżeli żyjesz w związku partnerskim i macie wspólne dziecko także możesz złożyć wniosek o rozłąkowe. Musicie oczywiście oboje posiadać nr BSN (SOFI). Jeżeli osoba przebywająca w Polsce nie ma nadanego numeru SOFI, nigdy nie przebywała za granicą może się o niego postarać. Musi złożyć do Urzędu Holenderskiego wniosek o jego przyznanie.
Będąc na terenie Holandii nie musisz sobie zaprzątać głowy rozliczeniem. Możesz tego dokonać po powrocie do kraju. Masz na to 5 lat. W Polsce istnieją firmy, które prowadzą rozliczenie klientów pracujących za granicą i mają wieloletnie doświadczenie.
Aby ulga była korzystna, osoba pracująca na terenie Holandii musi zarobić powyżej 10 tyś. euro rocznie, a dochód osoby przebywającej poza granicami Holandii nie może przekroczyć 24 tys. zł czyli 6 tys. euro rocznie. Przykład: Kowalski zarobił w NL 12 828euro i zapłacił 2 600 euro podatku , jeżeli będzie się rozliczał sam otrzyma 1 745euro, jeżeli zaś ma partnera, otrzyma dodatkowo 855 euro, które zostanie przyznane partnerowi. Przykład powyżej dokładnie obrazuje ile jesteście w stanie oboje zyskać.
Kolejną propozycją jest wspólne rozliczenie. Nie wszyscy są jednak świadomi tego, że mają do tego prawo. Istnieje jednak kilka warunków, które należy spełnić aby zakwalifikować się do tej ulgi. Z rozliczenia wspólnego mogą skorzystać osoby, które przebywają w związku małżeńskim minimum pół roku i oboje podejmują pracę na terenie kraju wiatraków w tym samych roku podatkowym. Aby wyżej wymienione rozliczenie się opłacało, jedno z małżonków musi zarobić powyżej 7 tys. euro, a drugie poniżej 7 tys. euro. W takich przypadkach cześć nadpłaconego podatku małżonka, który zapłacił więcej podatku trafia na konto, “biedniejszego” współmałżonka, co za tym idzie oboje zyskujecie, ponieważ otrzymujecie większy zwrot.
Zgłoś się po swoje 9 359 zł!
To może Cię zainteresować