Gazeta Het Parool podała, że w piątek w trakcie prac przy nabrzeżu kanału nieopodal Kattegat odnaleziono średniowieczne mury. Według miejskiego archeologa (o swojsko brzmiącym imieniu i nazwisku) Jerzego Gawronskiego, jest to część muru chroniącego miasto w latach 1480-1603.
Wszystko zaczęło się w piątek od wypompowywania wody z kanału, co pozwoliło na dotarcie do zewnętrznej warstwy cegieł. Pod wierzchnią warstwą kryło się niezwykłe znalezisko, od wielu lat schowane pod wodą. Dokładnie w poniedziałek udało się odsłonić całą istniejącą część średniowiecznego muru, składającą się z połączonych 27 kamieni. Nie brzmi to zbyt fascynująco, ale kamienie cechują przede wszystkim gabaryty – najmniejszy z nich ma 39 centymetrów, a największy aż 70.
Mur zbudowano w okolicach 1480 roku z rozkazu Maksymiliana I Habsburga. Do dziś widniał tylko na najstarszej istniejącej mapie miasta, autorstwa Cornelisa Anthoniszoona, datowanej na 1538 rok. Według planów ciągnął się on od Haarlemmersluis do Gelderskade, m.in. przez Nieuwsmarkt oraz Schreierstoren.
Archeolog Gawronski powiedział gazecie: „W całym Amsterdamie nie było żadnych śladów tego muru i jest to jego pierwszy ciągły fragment, który napotkaliśmy. Przypory stojące za nim także tam ciągle są. Ogromne kamienie w istocie były fundamentem łuków wysokich na około 5 metrów. Na ich szczycie prawdopodobnie znajdowało się coś w rodzaju chodnika, po którym rycerze chodzili, aby bronić miasta zza blanków”
Amsterdam znacznie powiększył się w XVI wieku i mury stały się zbędne. Przez to zostały w znacznej części zniszczone.
nltimes.nl
To może Cię zainteresować