Ucho, nazwane Sugababe, jest jak najdokładniejszą próbą skopiowania odciętej części ciała artysty i oglądać je można na wystawie w muzeum sztuki i technologii medialnych w Karlsruhe.
Brakującą część Vincenta odtworzył artysta, Diemut Strebe, używając do tego technologii opracowanej przez dwóch naukowców z Harvardu, Roberta Langera i Charlesa Vacanti, którym w roku 1995 pomyślnie udało się „wyhodować” i odtworzyć ludzkie ucho na grzbiecie myszy. Technologia tworzenia obrazu komputerowego wykorzystana została, aby upewnić się, że nowe ucho Van Gogha wygląda dokładnie tak, jak oryginał, w czasach kiedy jeszcze w pełni służył swemu właścicielowi (było to możliwe dzięki dużej ilości wykonanych przez artystę autoportretów).
W muzeum w Karlruhe przywrócona do życia część ciała stanowi część bardziej skomplikowanej instalacji artystycznej – w jej ramach, za pomocą programu komputerowego do przetwarzania dźwięków, każdy chętny odwiedzający może coś Van Goghowi na ucho powiedzieć. Być może jeśli jeszcze trochę poczekamy, naukowcy przywrócą do życia resztę Vincenta. ;)
źródło: parool.nl
To może Cię zainteresować