Zgadza się z tym także rzecznik firmy ubezpieczeniowej Syntrus, który uważa, że przez aplikacje takie, jak Whatsapp rowerzyści ze smartfonami są niczym “jeźdźcy bez głowy”.
Bardzo ciężko oszacować skalę problemu, ale działająca w Hadze firma komunikacyjna HTM podaje, że kierowcy około 40 razy dziennie muszą wykonywać jakiś manewr, aby uniknąć wypadku.
Do rządu został nawet złożony wniosek o potrzebie wprowadzenia lekcji w szkołach o tym, jak ludzie powinni łączyć jazdę na rowerze z wykorzystaniem telefonów komórkowych.
W 2014 roku rząd oznajmił, że nie ma planów związanych z wprowadzeniem zakazu korzystania z telefonu, czy słuchania muzyki na słuchawkach w trakcie jazdy rowerem, pomimo wezwań działaczy walczących o bezpieczeństwo na drogach.
Na holenderskich drogach umiera rocznie około 200 rowerzystów, a 71 000 trafia do szpitali lub punktów pierwszej pomocy. Policja niestety nie posiada dokładnych danych o ilości wypadków z udziałem rowerzystów.
„Bardzo często zdarza się, że uczestnicy wypadków zaprzeczają, że korzystali z telefonu, ponieważ miałoby to wpływ na wypłatę ich ubezpieczenia” – skomentował rzecznik prasowy policji.
Jednak według statystyk biura SWOV, zajmującego się badaniem wypadków drogowych, korzystanie z telefonu jest przyczyną około 20% wypadków z udziałem rowerzystów, wliczając w to także dziesiątki ofiar śmiertelnych.
z: dutchnews.nl
To może Cię zainteresować