Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Rodzice najbardziej znanych holenderskich dj’ów tworzą fundację.

 
 
Rodzice kilku najbardziej popularnych holenderskich dj’ów stworzyli fundację, by upewnić się że menedżerowie oraz promotorzy nie będą wykorzystywali swojej przewagi do „zdzierania pieniędzy” z ich dzieci oraz kolejnych początkujących muzyków.


Świat muzyki tanecznej jest biznesem wartym dziesiątki, jeśli nie setki milionów euro i wiele osób zajmuję się nim tylko po to, żeby zarobić pieniądze – zauważają rodzice. 

Celem Fundacji Holenderskich Dj’ów jest reprezentowanie interesów holenderskich dj’ów i producentów oraz wyciąganie pomocnej dłoni i służenie radą najświeższym w branży muzykom, którzy dopiero co zaczynają swoją karierę. 

Rada nadzorcza grupy składa się m. in. z ojców Hardwella, Martina Garrixa, Quintino oraz ojczyma Headhunterz’a. Doświadczeni dj’e, tacy jak: Oliver Heldens, czy Nicky Romero także poparli inicjatywę, podaję NOS. 

„Jest to w pełni normalne, że każdy przynjmniej raz w swojej karierze zostanie porządnie oszukany” – powiedział ojczym Headhunterz’a, Michiel van Kleef. „Musimy z tym skończyć. Ci chłopcy trafiają nagle do kompletnie obcego świata, o którym nie mają pojęcia, a przy stole naprzciwko nich siedzą ludzie, którzy w branży są już od bardzo długiego czasu” - wyjaśnił ojciec Hardwella, Cor van de Corput. „Są szczęśliwi, że mogą spełniać swoje ambicje i bardzo chętnie siadają do podpisania kontraktu”. 

Rodzice zdecydowali się na połącznie sił po dyskusjach prowadzonych podczas spotkań odbywających się z okazji najważniejszych występów. „Często rozmawiamy o naszych dzieciach i zdaliśmy sobie sprawę, że wszyscy popełniliśmy błędy” - powiedział Van Corput.

z: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas