Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Powszechne pomyłki kulturowe

 
 
Jest kilka takich gaf, które popełnić może każdy z nas – obojętnie czy mieszka w Holandii od tygodnia czy od kilku lat. Część z nich także w Polsce uważana jest za faux pas. Ale nie wszystkie. Może wymienienie kilku najczęściej popełnianych przez obcokrajowców błędów pozwoli uniknąć nam w przyszłości nieprzyjemnej sytuacji. ;)


1.Spóźnianie się. 
Nawet jedna minuta spóźnienia uważana jest w Holandii za rzecz niegrzeczną. Korki, zgubienie się w plątaninie uliczek, dłuższe pozostanie w pracy, trudności ze znalezieniem miejsca do zaparkowania i każde inne wyjaśnienie tego typu, które w większości krajów jest jak najbardziej akceptowalne, w Niderlandach nie przejdzie. Najlepiej zrzucić wszystko na opóźnienie pociągu i złorzeczyć na NS, które w swej złośliwości, podstępnie zmusiło nas do spóźnienia się… 

2.Umawianie się. 
Chcesz wyskoczyć z kimś na szybką kawę i plotki? Zapomnij. Musisz umówić się wcześniej i zostać wpisanym do kalendarza tak od 4 do 6 tygodni na przód. I cokolwiek robisz, nie wpadaj do nikogo bez zapowiedzi! 

3.Przynoszenie kwiatów. 
Jeżeli zostałeś zaproszony przez Holendra do jego domu, powinieneś przynieść podarunek. Część osób z radością zaakceptuje butelkę wina lub pudełko czekoladek, jednak najbardziej powszechnym darem dla gospodarzy są kwiaty. Ale z pewnością nie takie, które można dostać w Albert Heijn. 

4.Kawa, herbata i ciasteczko. 
Jeżeli zdarzy się, że ktoś zjawi się w naszym domu z wizytą nie należy zapomnieć, że musimy zaoferować naszemu gościowi kawę lub herbatę. Z obowiązkowym ciasteczkiem. I nie ważne, czy będzie to sąsiad, kolega z pracy, czy hydraulik ratujący naszą niesforną kanalizację. Tego wymaga kultura. 

z: netherlandsbynumbers.com
Gość
Wyślij


Bliżej nas