Co więcej, UWV opłaciło także kilku osobom sesje reinkarnacyjne, które miały miejsce w belgijskich Ardenach.
Po nagłośnieniu całej sprawy UWV zaczęło bronić swoich decyzji, twierdząc, że kursy te stanowiły dla danych osób gwarancję pewnej i stałej pracy. Nowi wróże i wróżki są obecnie zatrudnieni na ezoterycznej linii telefonicznej, która za minutę połączenia kosztuje 29 centów. Kolejnym argumentem jest fakt, że Paradidakt funkcjonuje jako oficjalnie zarejestrowany instytut szkoleniowy.
Rzeczniczka Paradidakt, Marianne van der Wilk, powiedziała, że rozumie, iż niektórzy ludzie mogą wyrażać swoje obawy i wątpliwości związane z tematyką kursów oraz twierdzić, że nie powinny one być finansowane. „Jednakże możemy dzięki temu zaoferować osobom bezrobotnym, które nie mają szansy na zdobycie normalnej pracy, użyteczną funkcję.” – dodała.
z: dutchnews.nl
To może Cię zainteresować