Życie w Holandii
Ogromna pomyłka holenderskiej policji: wysłali SMS-em link do strony pornograficznej
Niefortunny limit SMS sprawił, że policja musiała się tłumaczyć. Fotolia/Royalty free/Benshot
Dzisiaj rano policja popełniła błąd, który odbił się szerokim echem w lokalnych mediach. Zamiast komunikatu można było przejść do… serwisu porno.
Niefortunna wiadomość
Rano holenderskie służby wysłały specjalnego SMS-a (sms-bom), który został dostarczony do wszystkich osób znajdujących się w określonym miejscu w tym czasie. W wiadomości poproszono o kontakt osoby, które były świadkami pożaru domu 14 lipca br. w Nieuwleusen. Wskutek tragedii śmierć poniósł 22-letni mężczyzna, a podejrzanym o celowe rozpalenie ognia jest 16-letni brat ofiary.
Do treści SMS-a dołączono link, który miał odsyłać do strony policyjnej. W praktyce jednak odbiorcy mogli zobaczyć… stronę o treści pornograficznej. Wszystko przez brakujące znaki. „Ten błąd wystąpił, bo SMS ma maksymalną liczbę znaków. Ponieważ nasza wiadomość SMS była najwyraźniej za długa, część znaków linku została usunięta. Bardzo niefortunnie, ponieważ dzięki nowemu linkowi trafiasz na stronę pornograficzną. Na szczęście najpierw zobaczysz ostrzeżenie” – powiedział rzecznik policji w rozmowie z RTV Oost.
Politie stuurt per ongeluk pornolink in sms-bom Nieuwleusen https://t.co/WUlOiT1JAI #rtvoost pic.twitter.com/G4QxT4szKs
— RTV Oost (@rtvoost) August 8, 2019
Trzy wiadomości, jedna dobra
Przedstawiciel służb przeprosił za pomyłkę i zapowiedział, że zostanie wysłana nowa, poprawiona wiadomość. W sumie policja wysłała SMS-a trzy raz: dwukrotnie z linkiem prowadzącym do strony porno, trzeci raz z poprawnym. Do wcześniej załączonego adresu dodano dwie dodatkowe litery, które tym razem zmieściły się w limicie jednej wiadomości tekstowej.
To może Cię zainteresować