Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Od 2015 roku jeszcze więcej korków na holenderskich drogach

 
 
Jeśli nie zostaną podjęte żadne działania, ilość korków drogowych wzrośnie ponownie od 2015 roku. Jeżeli gospodarka nadal będzie rozwijać się w takim tempie jak dotychczas, ruch drogowy się nasili, a średni czas przejazdu z punktu A do punktu B będzie wzrastał mniej więcej o 2,5% rocznie.


Takie przewidywania zostały zapisane w raporcie Kennisinstituut voor Mobiliteitsbeleid (KiM), który we wtorek został przesłany do izby niższej Stanów Generalnych parlamentu Holandii przez minister infrastruktury- panią Melanie Schultz. 

KiM rokuje, że już w tym roku natężenie ruchu wzrośnie o 1%. Do roku 2017 włącznie wzrost będzie wynosił 1,5% rocznie. W krótkim terminie czas trwania podróży jeszcze będzie spadał: w 2013 roku o całe 13%, rok później o 1,5%. Ale potem, ze względu na zwiększoną ilość pojazdów, nadejdzie gwałtowny wzrost- tak szacują badacze z KiM. 

Minister Schultz oczekuje, że za pomocą kilku dużych projektów uda się uniknąć wzrostu natężenia ruchu drogowego i irytujących dla wszystkich korków. Zakłada się rozbudowę dróg głównie między Schiphol, Amsterdamem i Almere. Jako jedno z rozwiązań pani minister podała połączenie przedłużenia A15 z obwodnicą Utrechtu i tunelu Blankenburg na zachód od Rotterdamu. 

Oby oczekiwania pani minister nie minęły się z rzeczywistością, bo może mieć wtedy do czynienia z masą podenerwowanych Holendrów, którzy utknęli w kolejnym korku.
Gość
Wyślij


Bliżej nas