O wyborach lokalnych w Holandii – 21 marca 2018 roku możesz zagłosować bez obywatelstwa

Możliwość głosowania jest kwestią niezwykle ważną dla wszystkich Polaków na emigracji, którzy planują zostać na dłużej (oraz na stałe) i pragną decydować o swojej gminie. Sprawa ta nie jest zawsze jednakowa. Aby móc głosować w wyborach krajowych, należy mieć obywatelstwo holenderskie. W wyborach lokalnych zaś sytuacja wygląda inaczej: kartę do głosowania (stempas) otrzymują pełnoletni obywatele Unii Europejskiej, którzy są zameldowani w Holandii i nie zostali pozbawieni praw wyborczych.

Osoby, które mają prawo wziąć udział w wyborach, kilka dni przed 21 marca, za pośrednictwem poczty, otrzymają kartę do głosowania. To właśnie stempas i dowód osobisty są niezbędne w lokalach wyborczych, które najczęściej znajdują się w szkołach, domach kultury i innych budynkach publicznych, tak samo jak w Polsce.

Stempas to naprawdę obszerna karta. Każda partia rozpisana jest w kolumnie, w której zawarte są imiona i nazwiska wszystkich potencjalnych radnych. Przygotuj się na długą lekturę…

Aby zagłosować na konkretną osobę, należy wypełnić mały kwadrat – znajduje się on przy nazwisku wybranego przez nas kandydata.

Tego samego dnia odbędzie się referendum w sprawie Big Brother – nowej ustawy, która daje służbom bezpieczeństwa większe uprawnienia. Ma ona służyć zwalczaniu terroryzmu.

W tej sprawie jednak mogą głosować tylko obywatele Holandii.

Rady lokalne zajmują się m.in. zapewnieniem wystarczającej ilości mieszkań, budową lokalnych dróg, ścieżek rowerowych, zbieraniem i przetwarzaniem odpadów, wydawaniem dokumentów (takich jak np. paszporty) czy rozpatrywaniem roszczeń socjalnych.

Około 90 procent środków samorządów lokalnych w Holandii pochodzi z rządu krajowego. Gminy także pozyskują fundusze poprzez lokalne podatki od nieruchomości, zbieranie odpadów, opłaty parkingowe, podatki turystyczne i inne.

Źrodło: dutchnews.nl.