Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Na zdrowie!

 
 Photo: Depositphotos.com
Nowe dane pochodzące ze związku Holenderskich Browarników wykazują, że spożycie piwa bezalkoholowego wzrosło w zeszłym roku o więcej niż 25%, podczas gdy całkowite spożycie piwa w kraju wzrosło o 2,6% w porównaniu z rokiem 2014.


Preferencje konsumentów do napojów nisko alkoholowych objawiają się przede wszystkim, kiedy spotykają się poza domem: holenderskie restauracje, bary i hotele sprzedały dużo większą różnorodność gatunków i rodzajów piwa, jednak wciąż najważniejszym produktem pozostał zwykły lager, którego mieszkańcy wypili prawie 10 milionów hektolitrów. 

Według raportu opublikowanego w środę, wzrastające zapotrzebowanie na różne rodzaje piwa doprowadziło do wzrostu ilości browarów. W 2012 było ich tylko 120, w tej chwili istnieje ponad 300 i zatrudniają one 65 000 pracowników. 

„Holandia naprawdę może być nazywana krajem piwa” skomentowano sytuację w raporcie. Zdecydowana większość spożywanego trunku produkowana jest właśnie w Holandii, a w dodatku 14 milionów hektolitrów holenderskiego piwa eksportowanych jest za granicę. 

 „Zamawianie piwa bezalkoholowego staje się coraz bardziej powszechne. Konsumenci wypijają go coraz więcej, nie tylko dlatego, że nie mogą być pod wpływem i prowadzić samochodu, ale także dlatego, że wielu z nich uznaje je za smaczne i odświeżające", powiedział w wywiadzie reporterom Financiele Dagblad Cees-Jan Adema, dyrektor związku Nederlandse Brouwers. 

 Adema dodał jednak, że jakość piwa musi się poprawić. Co prawda browarnicy wkładają dużo wysiłku w jego zmianę, jednak zwłaszcza na początku jakość piwa stanowiła dość skomplikowaną sprawę. 

 z: dutchnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas