Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Lukrecja

 
 
Lukrecja jest rzeczą przez Holendrów uwielbianą. Przez tę właśnie miłość można nazwać ich prawdziwymi koneserami smaku, gdyż zjadane przez nich w horrendalnych ilościach dropy dla większości osób smakują jak coś truciznopodobnego.


Należy to podkreślić – lukrecja znajduje się na szczytach wszystkich list rzeczy, które Holendrzy uwielbiają. Potwierdzić to może fakt, że jedzą oni najwięcej tego przysmaku na świecie. Czy tę miłość można zamknąć w liczbach? Zobaczmy… Każdy Holender w ciągu roku zjada niemal aż 4 kilogramy tego asfaltopodobnego specjału! 

Holenderski drop występuje w różnych odmianach i gatunkach. Posiada on jednak cztery podstawowe typy: miękki i słodki, miękki i słony, twardy i słodki oraz twardy i słony. Dropy można kupić dosłownie wszędzie. Nawet w drogeriach i aptekach, gdyż Holendrzy powszechnie uważają, iż lukrecja posiada pewne lecznicze właściwości – głównie tyczy się to bólu gardła i brzucha. 

 Lukrecja
 

Odmiany dropów wahają się się od ‘Engelse drop’ (angielski), poprzez ‘honingdrop’ (miodowy), muntdrop (pieniężny), aż po ‘oceaandrop’ (skąd ten ocean?!). Jeżeli ktoś jest fanem lukrecji to przebierać może nie tylko w smakach ale także i w kształtach… koła, kwadraty, diamenty, owale, sześciany, monety… Ale to nie wszystko! W sklepach zauważyć można nowy ciekawy trend i dowód na nieskończoną kreatywność producentów. Ktoś ma ochotę na lukrecjowy samochód? Wystarczy wybrać się do sklepu po ‘autodrop’. Kochasz koty tak bardzo, że masz ochotę je zjeść? Dla Ciebie właśnie stworzono ‘Katjes drop’! :)

Miła aparycja nie zmienia jednak smaku lukrecji. Jesteś fanem? Spróbuj ‘Dubbel Zout’. Ale pamiętaj… robisz to na własne ryzyko. :)


z: stuffdutchpeoplelike.com
Gość
Wyślij


Bliżej nas