Holenderski drop występuje w różnych odmianach i gatunkach. Posiada on jednak cztery podstawowe typy: miękki i słodki, miękki i słony, twardy i słodki oraz twardy i słony. Dropy można kupić dosłownie wszędzie. Nawet w drogeriach i aptekach, gdyż Holendrzy powszechnie uważają, iż lukrecja posiada pewne lecznicze właściwości – głównie tyczy się to bólu gardła i brzucha.
Odmiany dropów wahają się się od ‘Engelse drop’ (angielski), poprzez ‘honingdrop’ (miodowy), muntdrop (pieniężny), aż po ‘oceaandrop’ (skąd ten ocean?!). Jeżeli ktoś jest fanem lukrecji to przebierać może nie tylko w smakach ale także i w kształtach… koła, kwadraty, diamenty, owale, sześciany, monety… Ale to nie wszystko! W sklepach zauważyć można nowy ciekawy trend i dowód na nieskończoną kreatywność producentów. Ktoś ma ochotę na lukrecjowy samochód? Wystarczy wybrać się do sklepu po ‘autodrop’. Kochasz koty tak bardzo, że masz ochotę je zjeść? Dla Ciebie właśnie stworzono ‘Katjes drop’! :)
Miła aparycja nie zmienia jednak smaku lukrecji. Jesteś fanem? Spróbuj ‘Dubbel Zout’. Ale pamiętaj… robisz to na własne ryzyko. :)
z: stuffdutchpeoplelike.com
To może Cię zainteresować