Zwierzak pochodzący z Madagaskaru w swoich eksploracjach miejskiej dżungli zapuścił się aż na ruchliwą ulicę Wibautstraat w centrum miasta.
Nie wiadomo jak długo lemur wędrował po ulicach Amsterdamu. Pracownik zoo, Dennis de Haan powiedział w rozmowie z nadawcą NOS: “Dostałem telefon około godziny szóstej rano, kiedy zwierz był na parkingu podziemnym w Waterlooplein. Wsiadłem w samochód i go złapałem.”
“Lemury to bardzo towarzyskie zwierzęta. Zazwyczaj trzymają się razem. Ale ten osobnik wybrał się na prawdziwą wyprawę.” - dodał zaskoczony pracownik ogrodu zoologicznego.
Zwierzaka udało się złapać bez żadnego problemu, po czym odwieziono go do domu w Artis zoo. Lemur był jedynie w lekkim szoku. Teraz pracownicy zajmą się dokładnym sprawdzeniem klatki i tego, w jaki sposób wari wybrał się na samotny spacer.
z:dutchnews.nl
To może Cię zainteresować