Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Królowa Maxima wywołała spore zamieszanie podczas wizyty w Niemczech.

 
 
Co takiego mogła zrobić holenderska królowa, żeby zaczęły mówić o tym media na całym świecie? Maxima wywołała spore zamieszanie w czasie drugiego dnia wizyty w Bawarii w Niemczech, gdyż ubrała szary płaszcz, na którym uważni obserwatorzy od razu doszukali się symbolu swastyki!


Niemieckie media: TZ, Bild i N24 wyraziły swoje zdanie na ten temat określając strój królowej jako “przykuwający uwagę” i nazywając go “płaszczem swastykowym”. 

Rzeczony element ubioru królowej stworzony został przez duńskiego projektanta mody, Claesa Iversena, i królowa wystąpiła już w nim publicznie w ubiegłym roku, w czasie wiztywy w Danii. Nikt nie zauważył wtedy w nim nic niestosownego. 

Iversen, który na co dzień mieszka w Holandii powiedział w oficjalnym oświadczeniu, że nigdy nie było jego celem stworzenie tego typu powiązań. 

 “Hafty zostały zaprojektowane z myślą o byciu niekonwencjonalnym, ale pozostając przy klasycznej, geometrycznej formie.” - powiedział. Wzory powstały w oparciu o kształty materiałów budowlanych, takich jak śruby i klucze, dodał Iversen. Kilka osób przyznało, że ramiona “swastyki” mogą przypominać klucz imbusowy z Ikea. 

z: ducthnews.nl
Gość
Wyślij


Bliżej nas