Korzystanie ze smartfona na rowerze wciąż nie jest zakazane. I na razie nie będzie

Żaden projekt ustawy nie został wysłany do Izby Reprezentantów, jak podaje „De Telegraaf”. Veilig Verkeer Nederland, organizacja skupiająca się na bezpiecznym ruchu drogowym w kraju i Vereniging Verkeersslachtoffers, stowarzyszenie dla ofiar i krewnych wypadków drogowych, są zmęczone czekaniem – apelują, aby minister infrastruktury i gospodarki wodnej Cora van Nieuwenhuizen przyspieszyła proces tworzenia nowego prawa. Wniosek popiera również holenderska partia koalicyjna CDA (Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny).

Pod koniec zeszłego roku Van Nieuwenhuizen ogłosiła, że od 2019 roku planuje zakazać używania telefonów w czasie jazdy na rowerze, aby zmniejszyć ilość ofiar wypadków śmiertelnych na dwóch kołach. Żadne działania prawne nie zostały jednak przez minister przedsięwzięte, a jej rzecznik nie chce wymieniać wiążącej daty, w której miałoby dojść do ogłoszenia zakazu, ponieważ „to wymaga czasu”.

Według ankiety przeprowadzonej w 2017 roku wśród 554 osób 7 na 10 respondentów uważa, że korzystanie ze smartfonów w czasie poruszania się na rowerze to „pilny problem”.

Jak podaje Veilig Verkeer Nederland, w 1 na 5 wypadków z udziałem młodych osób używanie smartfona ogrywa kluczową rolę. Od czasu pojawienia się inteligentnych telefonów komórkowych można mówić o zupełnie nowej kategorii incydentów drogowych.

Źródła: telegraaf.nl, rtlnieuws.nl (1), rtlnieuws.nl (2), hollandskroonactueel.nl.