Kogo wzywa jeden z najbogatszych krajów świata, kiedy ma fantazję stworzyć nową wyspę po środku Zatoki Perskiej? Oczywiście Holendrów! Pieczę nad projektem The Palm Islands objęła holenderska firma, specjalizująca się w odzyskiwaniu lądu z wody, na rynku istniejąca już od początków dziewiętnastego wieku.
Zaskakującym faktem jest, że niemal jedna szósta Niderlandów (7000km2) to ląd odzyskany. Jeszcze dziwniejsze jest to, że około 60% Holendrów mieszka na terenach położonych poniżej poziomu morza – w tym wypadku nawet ich nieprzeciętnie wysoki wzrost w niczym tu nie pomoże.
Gdyby ewolucja działała tak, jak pokazują to niektóre filmy science fiction, to współcześni Holendrzy powinni rodzić się z kompletem skrzeli i płetwiastymi stopami. – Jak użytecznie! Niezbitym faktem jest jednak to, że w kodzie genetycznym każdego z nich zapisana jest pierwotna chęć do walki z żywiołami.
Z ponad 2000-letnią historią walk i wyrywania morzu kawałków lądu, każdy powinien zgodzić się z tym starym niderlandzkim powiedzeniem:
„Bóg stworzył człowieka, ale to Holender stworzył Holandię.”
źródło: stuffduchpeoplelike.com
To może Cię zainteresować