2.Friese nagelkaas – z dodatkiem kminku i goździków. Albo się go kocha, albo nienawidzi ;)
3.Bleu de Wolvega – ser pleśniowy we francuskim stylu pochodzący z Fryzji. Bardzo smaczny.
4.Goudse kaas- stary kruchy, słony, pikantny i nieco… śmierdzący. Ale nie ma co kręcić nosem, lepiej spróbować, szczególnie dobry jest z roggebrood lub chlebem żytnim.
5.Zeekraalkaas – ser z mleka owczego z dodatkiem solirodu. Mniam!
6.Geska Glarus – nie jest to produkt holenderski, jednak jego obecność na niderlandzkich stołach uzasadnia zaszczytne miejsce w niniejszym zestawieniu. Ten sproszkowany szwajcarski ser ma bardzo specyficzny zapach, a smakuje jak rozdrobniona tekstura. Istny rarytas.
7. Rommedoe – (rorum w limburskim dialekcie oznacza śmietanę, zaś doe to derywacja z francuskiego doux – łagodny). Ser limburski z serii ‘lepiej zatkaj nos’, którego nie produkuje się już w Liburgii ze względu na holenderskie regulacje. W Belgii nie ma za to żadnych przeszkód, aby mógł powstawać. Tam znajdzie się go pod nazwą Hervekaas. Produkowany już od piętnastego wieku!
8.Edammer kaas – mały, okrągły ser, którego historia sięga siedemnastego wieku. Jest to jeden z tych holenderskich serów, które znane są na całym świecie.
Ktoś zgłodniał? :)
z: netherlandsbynumbers.com
To może Cię zainteresować