Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Życie w Holandii

Holandia wstrzyma promocję kraju. Powodem są przepełnione atrakcje turystyczne

Adam Świerszcz

18 maja 2019 08:55

Udostępnij
na Facebooku
Holandia wstrzyma promocję kraju. Powodem są przepełnione atrakcje turystyczne

Amsterdam stara się rozlokować odwiedzających równomiernie po całym mieście. Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/hildgrim

Rada Nederlands Bureau voor Toerisme (NBTC), zajmująca się promocją Holandii, w latach 2020-2024 wstrzyma propagowanie swojego kraju ze względu na zbyt dużą liczbę turystów w jego głównych atrakcjach.

Nowe miejsca dla odwiedzających

NBTC w przyszłości skupi się głównie na dokładniejszym i bardziej wydajnym rozlokowaniu turystów w różnych częściach Holandii. Chce tego dokonać poprzez promowanie mało znanych miejsc oraz ograniczenie problemów spowodowanych intensywnym okresem turystycznym.

Zmiana w polityce organizacji jest częścią strategii obowiązującej do 2030 roku. „Aby kontrolować napływ turystów i jednocześnie korzystać z możliwości, jakie przynosi ich wysoka liczba, musimy działać już teraz” – pisze NBTC w raporcie na swojej stronie.
W minione święta wielkanocne park Keukenhof oraz wioska wiatraków Kinderdijk były praktycznie niedostępne ze względu na ogromną ilość turystów. Z podobnym problemem boryka się Amsterdam, który stara się rozlokować odwiedzających równomiernie po całym mieście.

Turystów starczy dla wszystkich

Do 2030 roku organizacja spodziewa się rocznie co najmniej 29 milionów turystów w Holandii.

W zeszłym roku organizacja NBTC wprowadziła inicjatywę HollandCity, której celem jest promowanie kraju jako jednej metropolii z wieloma dzielnicami. „Inne regiony kraju również powinny skorzystać na wzroście liczby turystów, a my będziemy przedstawiać nowe oferty. Organizacja w tym okresie stanie się bardziej centrum zbierania danych” – mówi rzeczniczka NBTC w wywiadzie dla „De Telegraaf”.
testek
Reklama
Gość
Wyślij


Bliżej nas