Chyba każdy wie o wyjątkowym znaczeniu tulipana w holenderskiej kulturze. Już od setek lat pozostaje on jednym z najważniejszych symboli zarówno kraju, jak i jego stolicy, Amsterdamu. Roślina, która wywodzi się z obszarów niegdysiejszego Imperium Ottomańskiego, pojawiła się w Holandii dopiero w XVII wieku, od samego początku wywarła wpływ na krajową ekonomię, będąc jej częścią aż do dziś.
Pomimo wszystkich krążących stereotypów oraz sławy słusznie przypisywanej holenderskim tulipanom, obecnie wcale nie jest łatwo odnaleźć je na ulicach Amsterdamu. Jednak w tym wypadku „nigdy nie jest za dużo” i festiwal tulipanów w Amsterdamie wychodzi naprzeciw potrzebie, troszcząc się o kwitnienie kwiatów, jak i miasta. Co bardziej spostrzegawcze oko mogło już je dostrzec w niektórych miejscach publicznych, ale czy starczy czasu na to, żeby odkryć wszystkie 500 000 posadzonych kwiatów?
Dla zainteresowanych – kwiaty posadzone na potrzeby festiwalu można znaleźć między innymi przy filmowym instytucie EYE, hotelu Hermitage, ogrodzie botanicznym (Hortus Botanicus), Muzeum van Loon, Rijksmuseum, a także w wielu innych miejscach publicznych. Łączna ich liczba wynosi 60 (!), a przy każdym z nich odnaleźć można przewodnik, który pomoże w dalszym odkrywaniu kwiatowych tajemnic.
Festiwal potrwa do 14 maja, chyba że kwiaty po drodze przekwitną, więc nie ma co zwlekać!
www.iamsterdam.com