Co więcej, byłby to bezprecedensowy przykład unikalnej, spersonalizowanej architektury, który mógłby stanowić rozwiązanie dla problemów mieszkaniowych na całym świecie. Na chwilę obecną ponad połowa całej naszej populacji żyje w miastach. Szybka technika budowania, jaką jest drukowanie 3D może być odpowiedzią na pytanie – w jaki sposób nadążyć mamy za globalnymi potrzebami mieszkalnymi?
Największym problemem architektów było stworzenie odpowiednio dużej drukarki 3D, która byłaby w stanie wydrukować cały dom. Tak powstał ‘Kamermaker’ – tworzący pokoje. Jest to największa na świecie drukarka, która w razie potrzeby może zostać multiplikowana i rozesłana po całym świecie, by wykorzystywać lokalne surowce i tworzyć nowe budynki. Kolejnym zagadnieniem, nad którym wciąż prowadzone są prace, jest surowiec. Pierwszy dom 3D drukowany jest z plastiku, jednak twórcy chcieliby stworzyć nowy biomateriał, lepszy dla projektów architektonicznych.
Drukarka drukuje kolejno każdy pokój. Projektant dowolnie może wybierać strukturę ścian/ornamenty, a projekty ściągać można bezpośrednio z Internetu. Taka technika pracy bardzo zbliża do siebie osoby architekta, projektanta i wykonawcy, sprawiając, że wszystkie one mogą stać się jedną personą. Architekci z DUS uważają, że drukowane domy mogą być przyszłością miast. Czy wkrótce każdy więc będzie mógł nacisnąć guzik i tak po prostu wydrukować sobie nowy dom? :)
Jeżeli ktoś jest zainteresowany projektem, więcej szczegółów na jego temat znajdzie w sieci. A prawdziwi ciekawscy mogą swobodnie wybrać się do Amsterdamu i obejrzeć w jaki sposób drukuje się dom – projektanci postanowili przenieść się z zacisza fabryki do miasta - wyjść ze swoim pomysłem do publiczności. Wystawa otwarta jest więc dla wszystkich, mile widziane są uwagi i komentarze. :)
Kto chciałby zamieszkać w plastikowym domu prosto z drukarki? :)
To może Cię zainteresować