Życie w Holandii
Czy Zwarte Pieta zabraknie u boku Świętego Mikołaja podczas obchodów Sinterklaasa?
1
Zwarte Pieten flickr.com/Nederlands Openluchtmuseum/CC By 2.0
Jak zawsze z początkiem jesieni w Holandii rozpoczyna się żywa dyskusja na temat tradycyjnej postaci mikołajkowej, Zwarte Pieta, czyli Czarnego Piotrusia. Wzbudza on wiele kontrowersji i z roku na rok zyskuje coraz więcej przeciwników. Czy to już jego koniec?
Czarny Piotruś
Zwarte Piet tradycyjnie i od wieków zawsze wiernie stał u boku Sinterklaasa podczas obchodów holenderskich Mikołajek. Jego usmarowana na czarno twarz (podobno od kominowej sadzy) cieszyła setki dzieci, jednak od jakiegoś czasu zaczęto uważać ją za pozostałości kolonialnej przeszłości Holandii i przejaw dyskryminacji.
Nieobecny Zwarte Piet
NTR, organizator powitania Sinterklaasa przybywającego na parostatku z dalekiej Hiszpanii, ogłosił 17 września, że Zwarte Piet, wbrew tradycji, nie pojawi się w tym roku u boku Świętego Mikołaja.
Powitanie Sinterklaasa będzie miało miejsce 16 listopada w Apeldoorn.
Sprzeciw społeczeństwa
Z roku na rok pojawia się coraz więcej głosów występujących przeciwko podtrzymywaniu tradycji Czarnego Piotrusia, obchodom Sinterklaasa towarzyszy także od lat wiele protestów. NTR w końcu postanowiło wysłuchać tych głosów i od tego roku „odpowiednik” wesołego pomocnika Świętego Mikołaja będzie mógł być tylko symbolicznie umazany sadzą. Koniec z malowaniem całej twarzy na czarno, zakładaniem złotych kolczyków i malowaniem ust na czerwono.
Zwolennicy Piotrusia
Istnieją także zwolennicy tradycji Czarnego Piotrusia, którzy nie chcą pogodzić się z wprowadzonymi w tej kultowej postaci zmianami. Uważają oni, że nie należy tak bardzo rozpatrywać przeszłości, a jedynie cieszyć się tym, czym setki i tysiące dzieci mogły bez problemów i złych skojarzeń cieszyć się od lat.
To może Cię zainteresować
09-11-2019 17:53
0
-1
Zgłoś