Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
3
Co łączy Holendrów i śledzie?

 
 
Holendrzy darzą niesamowitym uczuciem pewną małą, śliską, oślizgłą, tłustą, specyficznie pachnącą, morską istotę. Mowa oczywiście o uświęconym śledziu! Powiedzieć, że Holendrzy śledzie po prostu lubią to za mało. Ujmując rzecz krótko - oni zwyczajnie szaleją na punkcie swoich śmierdzących ryb.


Dla tych, którzy żyją na innej planecie, szybkie wyjaśnienie – śledź to mała tłusta rybka o srebrzystej barwie, którą można znaleźć w północnej części Atlantyku i Północnym Pacyfiku. Holendrzy rozpoczęli połów i handel śledziami ponad tysiąc lat temu. Wiele z Holenderskiego bogactwa i płodnej historii handlu morskiego oraz kolonizacji w rzeczywistości może zostać przypisane w zasługę temu śliskiemu gatunkowi. Biznes ruszył pełną parą w XIV wieku, kiedy Holender o imieniu Willem Buekelszoon wynalazł smaczny i popularny sposób na śledzia trzymanego w solance. 

 Koniec lekcji historii, przechodzimy do zabawnej części: Holendrzy nie jedzą swoich śledzi w szczególnie cywilizowany sposób. Nie, oni uwielbiają robić z tego zabawny show i wielką rzeczą jest właściwy „holenderski sposób” jedzenia tych małych rybek. A nie jest to ładny widok. Chcesz pociąć swojego śledzia w ładne kawałki i zjeść go za pomocą noża i widelca? Dat mag niet! Wykluczone! 

Co łączy Holendrów i śledzie?  
 

Holendrzy serwują śledzie z pociętą surową cebulą i piklami, łapią rybę za jej śliski ogon, odrzucają w tył głowę i za jednym zamachem połykają całość. Sama ta czynność sprawia, że nawet najskromniejszy Holender jest z siebie niezwykle zadowolony i pełen narodowej dumy. :) Holendrzy robią także wielkie wydarzenie z rozpoczęcia sezonu na śledzie (tak, moi drodzy, mają oficjalny sezon śledziowy!) Każdego roku nadmorskie Scheveningen świętuje otwarcie sezonu poprzez Vlaggetjesdag (Dzień Flagi), a pierwsza baryłka ryb dawana jest w podarunku królowej, lub obecnie – królowi. Śledzie te następnie przedawane są na aukcji charytatywnej. W 2011 roku beczka ryb sprzedana została za kwotę 67.750 euro! 

 Co łączy Holendrów i śledzie?

Jak bardzo Holendrzy kochają śledzie? Spójrzmy na liczby – spożywają oni średnio 12.000.000 kg śledzi rocznie, co oznacza, że przeciętny Holender zjada co najmniej pięć sztuk tych śliskich rozkoszy podniebienia w każdym roku. 

Smacznego :)


 źródło: stuffdutchpeoplelike.com
Gość
Wyślij


Bliżej nas