Foto: stock.xchng |
Podróżni chcieli dać w ten sposób do zrozumienia, że jakość usług świadczonych przez NMBS musi ulec poprawie.
Wielu podróżnych z premedytacją odmawiało pokazania swojego abonamentu na przejazdy koleją. Twierdzili, że zostawili go w domu. Zachęcił ich do tego Andy Vermaut, który codziennie podróżuje między Koekelare a Brukselą. „Chcemy, żeby NMBS lepiej funkcjonowało. Wiele problemów pozostaje nierozwiązanych i notorycznie się powtarza. A pokrzywdzeni są wciąż podróżni" - jak powiedział inicjator strajku.
Podróżni, którzy zapomnieli swojego abonamentu, nie otrzymują kary, musza tylko pokazać go później w okienku.
Z akcją solidaryzuje się Jos Digneffe z socjalistycznego związku zawodowego ACOD. To on sam w grudniu namawiał ludzi korzystających codziennie z transportu kolejowego do protestu.
Rzecznik NMBS Jochem Goovaerts podkreślił, że są świadomi tego, że podróżni mają wiele powodów do niezadowolenia. Strajk miał przebiegać w przyjaznej atmosferze, jednak nie obyło się bez kontroli.
Źródło: standaard.be
To może Cię zainteresować