Życie w Holandii
Ani kobieta, ani mężczyzna – płeć X. Holandia wydała pierwszy neutralny paszport
Płeć neutralna to szansa dla osób, które nie są w stanie opowiedzieć się po jeden z klasycznie pojmowanych płci. Fotolia/Royalty free/SecondSide
Holandia to kraj, który słynie ze swojej tolerancyjności i wprowadzania kontrowersyjnych praw – przez niektórych mogą być one uważane nawet za nieetyczne. Po tym, jak wszyscy przyzwyczaili się do konceptu toalet przystosowanych dla osób nieidentyfikujących się z żadną z dwóch podstawowych płci, przyszedł czas na kolejne zmiany. W tym tygodniu w Holandii został wydany pierwszy na świecie paszport, w którym zaznaczona płeć nie jest ani żeńska, ani męska.
Pierwszy taki przypadek
Osobą, która otrzymała wyjątkowy paszport, jest Leonne Zeegers z Bredy. Po tym, jak w lipcu tego roku sąd oficjalnie rozstrzygnął, że osoba ta posiada neutralność płciową, musiało to zmusić różne organy do podjęcia odpowiednich kroków, aby ten fakt został odpowiednio zarejestrowany. Jest to pierwszy taki przypadek w Holandii, ale z pewnością nie ostatni. Niezwykła, trwająca już 57 lat historia Leonne doprowadziła do przełomowego momentu w jej życiu – osoba ta stwierdziła, że nie identyfikuje się z żadną z płci i nie chce być dłużej zamykana w wąskich widełkach bycia jedynie kobietą lub mężczyzną.
Historia Leonne
Pierwszym krokiem na długiej drodze dążącej do otrzymania X zamiast klasycznego M lub V (vrouw – kobieta) na paszporcie były narodziny Leonne, kiedy to lekarze odkryli u dziecka hermafrodytyzm, czyli posiadanie cech obu płci. W takich, bardzo rzadkich wypadkach, to rodzice określają, czy ich dziecko przez życie będzie szło jako mężczyzna lub kobieta. Kierując się myślą, że chłopcy mają w życiu łatwiej, rodzice Leonne zadecydowali, kim zostanie ich dziecko.
O Leonne pisaliśmy już w artykule: „Nie jestem Sylvestrem Stallone i nie jestem Pamelą Anderson. Jestem dokładnie po środku”. W Holandii ustanowiono płeć nieokreśloną
Problem płci
Leonne nie czuł się swobodnie jako mężczyzna i poddał się czasochłonnemu oraz bolesnemu procesowi zmiany płci. Od 2001 roku Zeegers oficjalnie była kobietą, jednak wbrew temu, na co miała nadzieję przed operacją, zmiana ta nie przyniosła jej spokoju ducha. Leonne nie czuła się ani mężczyzną, ani kobietą i w końcu wystąpiła do sądu o uznanie tego, że jej płeć jest neutralna. Sędzia przyznał Zeegers rację i od czerwca tego roku nie musi się identyfikować z żadną z dwóch podstawowych płci.
Zmiany
Orzeczenie sądu i nowy paszport to dwa pierwsze kroki w życiu Leonne jako osoby neutralnej. Do nowej rzeczywistości, w której istnieją więcej niż dwie płci, będzie musiał dostosować się cały kraj, wszystkie urzędy i przedsiębiorstwa. Każdy formularz oraz system posiadający dwie opcje płci należy zmienić i dopasować do obecnych potrzeb – na razie tylko w Holandii, ale wkrótce może i w całej Europie.
To może Cię zainteresować