Przekonaj się, jak żyje król Holandii – pałac Noordeinde znów otwarty dla zwiedzających

Król Willem z dorocznego otwierania pałacu Noordeinde dla turystów uczynił już małą tradycję. W tym roku wielkie zwiedzanie odbędzie się po raz czwarty. Przy okazji wizyty można zobaczyć nie tylko, gdzie mieszka i pracuje król wraz z rodziną, ale także odwiedzić pałacowe stajnie, w których znajdują się np. fantastyczne, zabytkowe karoce, zaprzęgane w konie tylko na wyjątkowe okazje.

Pałac Noordeinde to jedna z trzech oficjalnych i najważniejszych rezydencji królewskich. W tym miejscu Willem-Alexander najchętniej poświęca się pracy.

Jego historia, tak jak większości najważniejszych dla kraju zabytków, sięga czasów średniowiecznych, kiedy do Haga była jeszcze niewiele znaczącą mieścinką, a w miejscu obecnego pałacu i stajni znajdował się zwykły domek wiejski. Dopiero kilkaset lat później, w XVI wieku, właściciele postanowili przekształcić go w rezydencję. Kiedy trafił w ręce rodu Oranje-Nassau, zaczął zyskiwać na znaczeniu i od tego czasu przeszedł on wiele przebudów i renowacji, które doprowadziły do jego dzisiejszego kształtu i szaty.

W XVIII wieku Noordeinde był zimową rezydencją rodziny królewskiej. Bardzo polubiła go królowa Wilhelmina (która rozpoczęła tradycję organizowania Koninginnedag, Dnia Królowej), prababka obecnego króla, przebywając w nim tak często, jak mogła. Jej córka Juliana przeniosła jednak dwór do pałacu Soestdijk, który osobiście wolała.

W XX wieku pałac Noordeinde coraz częściej był wykorzystywany jako królewskie biuro i tak zostało do dziś. Tam najchętniej pracuje Willem-Alexander, zajmując się wszystkimi najważniejszymi dla kraju sprawami.

Przy okazji wycieczki do Hagi, warto zaplanować zwiedzanie pałacu Noordeinde i jego stajni trochę wcześniej. Będzie on otwarty tylko przez kilka letnich weekendów, a bilety wstępu schodzą zazwyczaj jak ciepłe bułeczki.

W tym roku Noordeinde i stajnie zwiedzać będzie można od 3 sierpnia i przez trzy kolejne soboty: 10, 17 i 24 sierpnia. Bilety dostępne są w sprzedaży od 6 lipca, a ich cena to tylko 6 euro.