Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Od 1 stycznia Estonia w strefie euro- inwestorzy przekonani, krytycy sceptycznie

Od 1 stycznia 2011 r. Estonia zostanie
17 krajem posiadającym walutę euro

Inwestorzy mogą być pewni, że przejście Estonii do strafy euro po Nowym Roku
  jest dobre dla byłej republiki radzieckiej - ale krytycy obawiają się ograniczenia suwerenności gospodarczej.  Niektórzy ekonomiści sądzą, że przyjęcie nowej waluty można porównać do wygranej  "ostatniego biletu na" Titanica
- Jeśli porównamy Estonię z rówieśnikami w Europie Zachodniej, to z pewnością wygląda bardzo atrakcyjnie, mówi szwed Marcus Svedberg z grupy inwestycyjnej East Capital.

Od 1 stycznia Estonia zostanie 17 członkiem strefy euro. Ten Bałtycki kraj będzie jednym z najmniejszych i najuboższych w strefie. Znaczna część Estończyków uważa jednak wspólną walutę za dopełnienie integracji z Zachodem.


Zdaniem premiera Estonii Andrusa Ansipna, przystąpienie do strefy euro jest najwybitniejszym osiągnięciem tego rządu. - Członkostwo przyniesie więcej miejsc pracy, wyższe emerytury i szybszy rozwój gospodarczy. Przyniesie nam stabilność - dodał.


Gospodarka Estonii będzie stanowiła zaledwie jedną dziesiątą procenta wartej 12,5 biliona dol. gospodarki krajów strefy euro. Jednak wprowadzenie w Estonii wspólnej waluty ma wymiar symboliczny - ma pokazać, że mimo najgorszego w jej 12-letniej historii kryzysu największy projekt finansowy Europy pozostaje wciąż kuszącą perspektywą.


W
 2014 roku również Łotwa i Litwa zapowiadają, że spróbują wprowadzić euro co pokazuje, że marzenia o euro pozostają żywe.

AP/iLogic Media
Gość
Wyślij


Bliżej nas