|
Foto: stock.xchng |
Polacy pracują często za długo za zbyt małe pieniądze i często niepotrzebnie narażają się na niebezpieczeństwo. Od 2003 do Holandii przybyło dużo więcej polskich migrantów. Wówczas było ich 2000, w 2008 ich liczba wzrosła do 14.000. Duża ich część osiedliła się w Bollenstreek, gdzie jest dużo pracy przy uprawie roślin cebulkowych. Według danych Centralnego Biura Statystycznego chodzi o prawie 3.000 Polaków. W takich gminach jak Noordwijkerhout, Noordwijk, Aalsmeer czy Hillegom Polacy stanowią 1,5-2 procent wszystkich mieszkańców.
Magistranci kryminologii .E.D. Knecht en R.S. van Wegberg („Nie chcemy, aby w gazecie umieszczono nasze imiona") zbadali wpływ polskich migrantów na region. Zinwentaryzowali warunki mieszkalne i warunki pracy, przeprowadzili ankiety z 20 polskimi migrantami, rozmawiali z odpowiednimi osobami z policji, w urzędach miast i w agencjach pracy.
A o agencjach pracy było ostatnio głośno w mediach. Minister do Spraw Socjalnych Kamp wezwał w zeszłym tygodniu do obowiązku rejestracji agencji pracy.
Knecht wymienia inne problemy: za długie dni pracujące ze zbyt krótką przerwą, niewystarczająca ochrona przed niebezpieczeństwem, brak odpowiednich warunków higienicznych w mieszkaniach, do których zmuszają agencje pracy itd.
Spośród 20 ankietowanych, aż 9 miało mieszkanie załatwione przez agencję pracy. W takim mieszkaniu najczęściej mieszkało bardzo dużo ludzi. Ale jeśli chodzi o higienę i bezpieczeństwo, było tu lepiej. Bardzo często agencje pracy same proszą straż pożarną o kontrolę. Problem współlokatorów w postaci gryzoni częściej dotykał ankietowanych, którzy szukali mieszkania na własną rękę.
Jeśli chodzi o warunki pracy, ankietowani nie mieli wielu powodów do narzekania. Tylko 2 spośród ankietowanych pracowało na czarno, większość znalazła pracę przez agencję i przeważnie mieli lepszą pracę niż Polacy, którzy znajdowali pracę sami.
Pytanie tylko, czy wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 20 osób, mogą być miarodajne.
To tylko fragment artykułu, który ukazał się w Mare - dzienniku uniwersyteckim z Lejdy. Jeśli chcesz przeczytać więcej, odsyłam do artykułu: http://www.mareonline.nl/artikel/1011/18/0809/
To może Cię zainteresować